W. Brytania zawetuje budżet UE, jeśli ten "będzie nie do przyjęcia"

"Dwie godziny kłótni"
"Dwie godziny kłótni"
Fakty po południu
Cameron znów na pozycji przeciwnej PolsceFakty po południu

Wielka Brytania jest gotowa zablokować projekt budżetu UE na lata 2014-2020, jeśli uzna, że jest on nie do przyjęcia ze względu na zbyt duże wydatki i jest wymierzony w brytyjskie interesy - oświadczył w Brukseli David Cameron.

- Uważam, że dobrze byłoby osiągnąć porozumienie ws. budżetu, dobrze byłoby uregulować te sprawy, lecz nie do zaakceptowania byłby jakiś znaczący wzrost wydatków UE w sytuacji, gdy budżety krajowe są obcinane - powiedział Cameron na konferencji prasowej po szczycie UE. - Brytyjskie społeczeństwo oczekuje twardego stanowiska i to jest dokładnie to, co dostaną. Jeśli nie będziemy w stanie zawrzeć porozumienia (...), jeśli nie będzie to porozumienie, które jest dobre dla Wielkiej Brytanii, wtedy nie będzie porozumienia - podkreślił.

Mniej do wspólnej skarbonki

Oczekuje się, że porozumienie ws. budżetu na lata 2014-2020 zostanie osiągnięte przez przywódców UE na szczycie UE 22-23 listopada. Wielka Brytania domaga się cięć w unijnym budżecie nawet o 150 mld euro w stosunku do propozycji KE (988 mld euro na siedem lat). Premier Cameron ogłosił, że składka W. Brytanii zostanie zamrożona, rabat brytyjski utrzymany, a jeśli inni płatnicy netto chcą zwiększać środki w imię unijnej solidarności, niech to zrobią sami w ramach ewentualnego osobnego instrumentu finansowego eurolandu. Dlatego Londyn od razu poparł ten pomysł, widząc w nim szansę na zmniejszenie budżetu całej "27". Londyn ma silne narzędzie presji na partnerów w UE ws. budżetu, gdyż pomysły na zacieśnianie unii walutowej i gospodarczej, nawet jeśli mają obowiązywać tylko dla 17 państw strefy euro, wymagają zgody wszystkich 27 państw UE.

"Twardy bój" Tuska Premier Donald Tusk mówił po szczycie UE, że debata o ewentualnym nowym mechanizmie dla eurolandu to były "dwie godziny ostrej kłótni". Wskazywał, że to z Cameronem odbył się "najtwardszy bój", dotyczący zapewnienia we wnioskach, że prace nad tym nowym instrumentem finansowym dla eurolandu "będą odseparowane i nie będą związane w żaden sposób z negocjacjami dotyczącymi wieloletnich ram finansowych, czyli tego prawdziwego budżetu UE".

Autor: mk/ja / Źródło: PAP