Pytanie o prawa człowieka. Zanim Kerry odpowiedział, reportera usuwały służby

Przed konferencją, na której doszło do incydentu, Kerry rozmawiał z KarimowemUS Department of State

Do nieprzyjemnego incydentu doszło podczas wizyty Johna Kerry’ego w Uzbekistanie. Kiedy jeden ze stojących w tłumie reporterów nagle krzyknął w stronę sekretarza stanu USA i prezydenta Isłama Karimowa, pytając o prawa człowieka, Kerry zaczął odpowiadać. Uzbeckie służby nie siliły się na kurtuazję. W czasie, gdy dyplomata mowił, usunęły dziennikarza z sali.

Kerry przyleciał do Uzbekistanu 1 listopada. Tam głównym punktem jego wizyty było spotkanie z prezydentem Isłamem Karimowem posądzanym od lat przez organizacje broniące praw człowieka o autorytarne rządy i ograniczanie wolności obywatelskich. Po spotkaniu Karimow i Kerry przeszli do jednej z sal pałacu prezydenckiego i tam pozowali do zdjęć.

Po chwili ochrona prezydenta zaczęła "wypychać" dziennikarzy i fotoreporterów z sali - pisze agencja Reutera. Wtedy jeden z amerykańskich dziennikarzy stojący w tłumie krzyknął w kierunku Karimowa, zadając mu pytanie o "krytykę USA pod jego adresem związaną z łamaniem praw człowieka".

Prezydent Uzbekistanu zignorował pytanie, ale Kerry zaczął na nie odpowiadać. Nie miał szansy dokończyć, bo na reportera rzuciło się kilku przedstawicieli służb i siłą, momentalnie wyprowadziło go z sali. Departament stanu USA poinformował w poniedziałek - dzień po zajściu - że przygląda się sprawie i "traktuje ją bardzo poważnie".

Kwestie bezpieczeństwa regionu

Amerykański sekretarz stanu jest pierwszym szefem dyplomacji USA, który w ramach jednej podróży odwiedza pięć państw Azji Środkowej: Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Tadżykistan i Turkmenistan. W centrum uwagi podczas jego wizyty znajdują się kwestie bezpieczeństwa regionalnego i globalnego, walka z terroryzmem, a także dwustronne stosunki USA z krajami regionu, w tym w sferze humanitarnej. Omawiane są też zagrożenie, z jakimi zetknęły się państwa Azji Środkowej po wycofaniu z Afganistanu głównego kontyngentu NATO. W tym targanym od wielu lat wojnami kraju, poza talibami i tradycyjnymi ugrupowaniami ekstremistycznymi, w ostatnim czasie mocno zaktywizowało się Państwo Islamskie (IS). Wizyta Kerry’ego ma na celu pokazanie krajom regionu, że USA nie pozostawi ich na pastwę terrorystów.

Autor: dasz, adso/ja / Źródło: reuters, pap

Źródło zdjęcia głównego: US Department of State