USA, Teksas. Policja zastrzeliła mężczyznę, który otworzył ogień na obozie letnim dla dzieci

Źródło:
PAP

Amerykańskie radio publiczne NPR poinformowało we wtorek, że policja w Duncanville w stanie Teksas zastrzeliła mężczyznę, który otworzył ogień w ogromnym kompleksie sportowym, w którym przebywały setki uczestników obozu letniego.

Policja zastrzeliła mężczyznę, który przyszedł z bronią na obóz letni w Duncanville Fieldhouse - poinformowało we wtorek amerykańskie radio publiczne NPR. Obóz liczył 250 osób, w tym dzieci i opiekunów. W wyniku incydentu nie ucierpiało żadne dziecko, pracownik obiektu czy funkcjonariusz policji. 

Według zastępcy komendanta lokalnej policji Matthew Stognera mężczyzna wszedł do budynku z pistoletem, oddał strzał w czasie krótkiej wymiany zdań z pracownikiem, po czym próbował dostać się do pomieszczenia, w którym znajdowały się dzieci. Kiedy nie zdołał, bo drzwi były zamknięte, strzelił w drzwi.

- Następnie napastnik dotarł do sali gimnastycznej, w której przebywały inne dzieci. Tam nie padły strzały. Opiekunowie starali się wyprowadzić stamtąd podopiecznych - relacjonował Stogner na konferencji prasowej.

Policja zastrzeliła napastnika

Matthew Stogner przekazał, że pierwsi funkcjonariusze przybyli na miejsce w dwie minuty po otrzymaniu zgłoszenia. - Zrobili dokładnie to, do czego zostali przeszkoleni, czyli wkroczyli do akcji i powstrzymali zagrożenie - mówił.

Funkcjonariusze postrzelili napastnika, który zmarł w miejscowym szpitalu. - Nikt inny nie odniósł obrażeń - przekazała policja, która zidentyfikowała napastnika jako 42-letniego mieszkańca Dallas, Brandona Keitha Neda. Policja z Duncanville odmówiła przekazania dalszych informacji na jego temat z uwagi na toczące się śledztwo. Motywy ataku nie są jeszcze znane. 

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP