Strzały w Denver. Napastnik zabił cztery osoby 

Źródło:
Reuters

Cztery osoby nie żyją, a trzy zostały ranne w wyniku ataku z bronią palną w kilku różnych lokalizacjach w Denver, w stanie Kolorado. Napastnik, którego tożsamości nie ujawniono, został później zastrzelony przez policjantów, gdy zbiegł do sąsiedniego miasta Lakewood. 

Atak rozpoczął się w poniedziałek około godziny 17, gdy napastnik otworzył ogień w centrum Denver, zabijając dwie kobiety i raniąc mężczyznę - przekazał szef lokalnej policji Paul Pazen. Następnie podejrzany odjechał autem do wschodniej dzielnicy miasta, Cheesman Park, gdzie śmiertelnie postrzelił kolejnego mężczyznę. Po tym zabójstwie skierował się na zachód. Tam również otworzył ogień, jednak tym razem nikt nie ucierpiał - poinformował Pazen.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Jak przekazał policjant, napastnik dwukrotnie otwierał też ogień ze swego auta do ścigających go funkcjonariuszy, uszkadzając policyjny radiowóz.  

Czwarta ofiara zginęła w sąsiedniej miejscowości Lakewood, gdzie zbiegł podejrzany. Tam też po raz kolejny napastnik starł się z policjantami, raniąc jednego z funkcjonariuszy. W wyniku tego starcia napastnik zginął.

Policja nie podała jego tożsamości. Okoliczności ataku są wyjaśniane.  

Autorka/Autor:ft/adso

Źródło: Reuters