Biały Dom: Trump i Guaido będą w regularnym kontakcie


W rozmowie telefonicznej z Juanem Guaido - który ogłosił się prezydentem Wenezueli - prezydent USA Donald Trump w środę potwierdził swoje "mocne poparcie dla prawa Wenezueli do walki o odzyskanie demokracji" - poinformowała rzeczniczka Białego Domu.

Jak podała Sarah Sanders, Trump i Guaido uzgodnili, że będą utrzymywać regularny kontakt w obliczu zaplanowanych na środę protestów w Wenezueli, które mają zwiększyć presję na dotychczasowego prezydenta kraju, Nicolasa Maduro, i skłonić go do złożenia dymisji.

Amerykański przywódca pogratulował też rozmówcy "historycznego przejęcia prezydentury".

Guaido dziękuje Trumpowi

Na Twitterze wenezuelski polityk podziękował Trumpowi za rozmowę. Trump "podkreślał swoje całkowite poparcie dla naszych demokratycznych dążeń i gotowość jego rządu do udzielenia (Wenezueli) pomocy humanitarnej oraz uznania naszej tymczasowej prezydentury" - napisał.

W wyemitowanym we wtorek wywiadzie dla stacji CNN Guaido przypomniał, że dotychczas rozmawiał z Trumpem kilkakrotnie. Zapytany o ewentualne rozwiązanie militarne w jego kraju, Guaido odparł, że "wszystkie opcje są na stole".

Maduro modlił się w telewizji

Tymczasem Maduro w środę uczestniczył w modlitwie z grupą kilkudziesięciu ewangelików popierających jego rządy. Jak pisze agencja AP, podczas transmitowanego przez państwową telewizję spotkania Maduro ze spuszczonym wzrokiem i z prawą dłonią wzniesioną modlił się o Boże błogosławieństwo dla Wenezueli i prosił Boga, by skierował kraj na drogę ku pokojowej przyszłości.

W wywiadzie dla rosyjskiej agencji prasowej RIA Nowosti Maduro oskarżył Trumpa o zlecenie zamachu na niego i zadeklarował, że jest gotów do rozmów z opozycją przy udziale międzynarodowych mediatorów.

Wenezuela przeżywa obecnie kryzys gospodarczy i jest rozdarta przez spór polityczny między dwoma obozami: zwolennikami Maduro i opozycją.

Na środę przeciwnicy Maduro zapowiedzieli kolejne demonstracje, aby przekonać armię, by odwróciła się od prezydenta i uznała Guaido, coraz szczerzej popieranego na arenie międzynarodowej.

Na fali masowych wystąpień przeciwko Maduro lider opozycji wenezuelskiej, przewodniczący parlamentu Juan Guaido ogłosił się w zeszłym tygodniu tymczasowym prezydentem kraju. Przejęcie władzy przez Guaido uznały USA, Kanada, większość państw Ameryki Łacińskiej (z wyjątkiem m.in. Meksyku, Boliwii, Kuby i Nikaragui), Izrael i Australia, a spośród państw europejskich - Albania, Kosowo i Gruzja. Unia Europejska na razie wstrzymała się z taką deklaracją, a kilka państw członkowskich - Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Portugalia i Holandia - zapowiedziało, że jeśli Maduro w najbliższym czasie nie rozpisze nowych, uczciwych wyborów, również uznają Guaido.

Rosja, która ogłosiła, że uznaje Maduro za prawowitego prezydenta Wenezueli, a jego rząd za legalny, w środę przekazała, że chce pomóc w tworzeniu warunków do dialogu w Wenezueli.

Autor: adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: