Unijni politycy cieszą się z Nobla. "Uznanie za pracę"

Europejscy politycy nie kryli zadowloenia z powodu przyznania nagrody Nobla UEPAP/EPA (3), Wilson Dias (CC-BY)

Pokojowa Nagroda Nobla przyznana Unii Europejskiej to dowód uznania dla roli UE jako "największego rozjemcy w historii" - ocenił w piątek przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. Entuzjastyczne głosy dotarły też z Niemiec, Francji i od unijnych polityków. Jak powiedziała szefowa unijnej dyplomacji, "ucieszyła ją wiadomość o przyznaniu pokojowego Nobla Unii Europejskiej w uznaniu za tę pracę".

Wszyscy jesteśmy bardzo dumni z tego, że wysiłki UE na rzecz utrzymywania pokoju w Europie zostały nagrodzone - powiedział szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy dziennikarzom podczas wizyty w Helsinkach.

- Europa przetrwała dwie wojny światowe w XX wieku, a dzięki Unii Europejskiej zapanował pokój. Czyni to Unię Europejską największym rozjemcą w historii - zaznaczył.

Unikalny projekt Otrzymanie Pokojowej Nagrody Nobla 2012 to wielki honor dla Unii Europejskiej, 500 milionów obywateli, dla wszystkich krajów członkowskich i wszystkich unijnych instytucji - ocenił z kolei przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso. - To uzasadnione uznanie za unikalny projekt, który funkcjonuje z pożytkiem dla obywateli, a także z korzyścią dla świata - zaznaczył na konferencji prasowej w Brukseli. - Nie możemy nigdy zapomnieć, że UE zjednoczyła kraje podnoszące się z ruin dewastującej drugiej wojny światowej i zjednoczyła je w imię pokoju opartego na ponadnarodowych instytucjach reprezentujących wspólny europejski interes - dodał Barroso. Zaznaczył, że UE połączyła też kraje "podzielone zimną wojną", a jej podstawową wartością jest godność człowieka. "Głębokie wzruszenie" i "inspiracja na przyszłość"

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz z radością przyjął w piątek przyznanie Unii Europejskiej Pokojowej Nagrody Nobla. To wyraz uznania dla powojennego pojednania w Europie oraz inspiracja na przyszłość - podkreślił.

"Jesteśmy głęboko wzruszeni i zaszczyceni, że UE dostała Pokojową Nagrodę Nobla" - napisał szef PE w komunikacie na portalu Twitter. "W UE chodzi o pojednanie. (Nagroda) może posłużyć jako inspiracja. UE to unikatowy projekt, który wojnę zastąpił pokojem, nienawiść solidarnością" - podkreślił.

Niemcy: To wspaniała decyzja

Kanclerz Niemiec Angela Merkel ocenia z kolei przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla Unii Europejskiej jako zachętę do kontynuowania wysiłków na rzecz pokoju w Europie.

- Postrzegamy to (przyznanie Nagrody Nobla) jako wyraz zachęty dla wielkiego projektu pokojowego, jaki stanowi Unia Europejska dla całego kontynentu - oświadczył w piątek rzecznik Merkel, Steffen Seibert, podczas konferencji prasowej w Berlinie.

O nagrodzie wypowiedział się również minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle, przebywający obecnie z wizytą w Chinach. - To wspaniała decyzja, która czyni mnie dumnym i szczęśliwym. Nagroda Nobla to dla nas ogromna zachęta do tego, byśmy właściwie rozwiązywali nasze problemy, dawali przykład modelem europejskiej współpracy oraz potęgowali wysiłki na rzecz pokojowego postępu na świecie - powiedział szef niemieckiej dyplomacji.

Szefową cieszy decyzja Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton wyraziła z kolei dumę z wniesienia wkładu w kontynuację "pracy na rzecz pojednania, demokracji, promocji praw człowieka i rozszerzenia strefy pokoju i stabilizacji w Europie", za co Unii przyznano w piątek Pokojową Nagrodę Nobla. Ashton "ucieszyła wiadomość o przyznaniu pokojowego Nobla Unii Europejskiej w uznaniu za tę pracę". - Spośród państw Unii Europejskiej historyczni wrogowie stali się parterami i bliskimi przyjaciółmi - podkreśliła w oświadczeniu szefowa unijnej dyplomacji.

- Utworzenie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych pozwala nam rozwijać globalne podejście mające na celu lepsze promowanie fundamentalnych wartości Europy na świecie - dodała. Ashton zobowiązała się do dalszej pracy, "bez wytchnienia, na rzecz posuwania się naprzód tego procesu".

Nadzwyczajny wysiłek nagrodzony

Przyznanie Unii Europejskiej Pokojowej Nagrody Nobla to słuszna decyzja - powiedział w piątek po ogłoszeniu nagrody francuski polityk Valery Giscard d'Estaing, który w latach 2002-03 kierował pracami nad projektem traktatu konstytucyjnego UE.

- Jest słuszne, by ten nadzwyczajny wysiłek, jakiego dokonali Europejczycy i ich przywódcy - ustanowienie pokoju na kontynencie, zniszczonym w ciągu historii przez wojnę - został nagrodzony - powiedział d'Estaing.

Polityk-konserwatysta, prezydent Francji w latach 1974-81, przewodniczył w latach 2002-3 konwentowi, który opracował traktat konstytucyjny UE. Ten traktat jednak nigdy nie wszedł w życie, ponieważ został odrzucony w referendach we Francji i Holandii.

Decyzja "mądra i dalekowzroczna"

Także były kanclerz Niemiec Helmut Kohl, za którego rządów doszło do zjednoczenia Niemiec, z uznaniem odniósł się w piątek do uhonorowania Unii Europejskiej Pokojową Nagrodą Nobla; nazwał tę decyzję "mądrą i dalekowzroczną". - Pokojowa Nagroda Nobla dla UE jest przede wszystkim potwierdzeniem europejskiego projektu pokojowego - powiedział 82-letni Kohl. - To też zachęta dla nas wszystkich, by dalej kroczyć drogą ku zjednoczonej Europie, utrzymać bliższe niż kiedykolwiek więzi na naszym kontynencie i rozwijać Europę mimo pewnych trudności i problemów, które musimy przezwyciężyć - dodał były kanclerz. - Jako Europejczycy mamy dziś powód do dumy - stwierdził. Podziw innych części świata

Premier Włoch i b. komisarz UE Mario Monti, komentując przyznanie pokojowego Nobla Unii Europejskiej, ocenił w piątek, że formuła integracji budzi podziw w innych częściach świata. To zachęta na przyszłość - uważa b. premier Włoch i b. szef KE Romano Prodi.

- Formuła integracji, by nie dopuścić do wojny i zagwarantować pokój, wypracowana przez UE i stosowana przez wiele krajów w Europie, jest przedmiotem studiów i podziwu w innych częściach świata - zaznaczył Monti, były dwukrotny komisarz unijny (1994-2004), w przemówieniu wygłoszonym w Mediolanie. Prodi, były przewodniczący Komisji Europejskiej (1999-2004), stwierdził zaś: "Nagroda Nobla jest zachętą do tego, by dalej umacniać więzy między nami, ponieważ kryzys gospodarczy i obawa przed tym, co nowe w ostatnich latach zahamowały ten wielki projekt europejski". - Musimy zatem znów wstąpić na tę drogę - dodał Prodi, cytowany przez agencję Ansa.

NATO też zadowolone

Komentując przyznanie Unii Europejskiej Pokojowej Nagrody Nobla szef NATO oświadczył, że UE "odegrała wielką rolę w uleczeniu historycznych ran", i wraz z NATO "pomogła w ukształtowaniu nowej Europy".

- UE odegrała wielką rolę w uleczeniu historycznych ran, promowaniu pokoju, pojednania i współpracy w Europie. Przyczyniła się do postępu wolności, demokracji i praw człowieka na kontynencie i poza nim - oświadczył Rasmussen. Ocenił, że UE i NATO "podzielają wspólne wartości i pomogły w ukształtowaniu nowej Europy"; Unia - dodał - jest dla NATO "wyjątkowym i kluczowym partnerem".Komitet Noblowski, ogłaszając werdykt w piątek oświadczył w uzasadnieniu, że UE od 60 lat decydująco przyczynia się do procesu pokoju, pojednania, demokracji i praw człowieka w Europie.

Autor: jak\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA (3), Wilson Dias (CC-BY)

Raporty: