Unia wzywa do uwolnienia więzionego polityka. Mogherini: silna Turcja to demokratyczna Turcja


Unia Europejska wyraża "głęboką troskę" z powodu trwających w Turcji zatrzymań naukowców oraz działaczy społecznych i politycznych - oświadczyli w Ankarze szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini i komisarz do spraw polityki sąsiedztwa Johannes Hahn.

Mogherini na konferencji prasowej po spotkaniu z tureckim ministrem spraw zagranicznych Mevlutem Cavusoglu wezwała władze w Ankarze do uwolnienia byłego lidera prokurdyjskiej Demokratycznej Partii Ludowej Selahattina Demirtasa.

We wtorek Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że jego więzienie ma na celu "zduszenie pluralizmu politycznego" w Turcji i wezwał do jego wypuszczenia, jednak jeszcze tego samego dnia prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan odrzucił taką możliwość, mówiąc, że jego kraj nie jest w żaden sposób związany decyzjami tej instytucji.

- Silna Turcja to demokratyczna Turcja. Wyraziliśmy naszą głęboką troskę z powodu zatrzymania, także niedawno, wielu znaczących naukowców i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego - mówiła Mogherini. - Uważamy, że w interesie Turcji jest wypełnianie decyzji (Europejskiego Trybunału Praw Człowieka) - dodała.

Zatrzymanie polityka

Turcja przekonuje, że aresztowania, które przybrały na sile po nieudanej próbie puczu z lipca 2016 roku, są niezbędnym elementem walki z ekstremistami i często oskarża Unię Europejską o to, że nie udziela jej poparcia.

- Naszym naturalnym prawem jest to, by oczekiwać konkretnego wsparcia ze strony Unii Europejskiej w naszej walce z terroryzmem. To bez sensu, że Unia broni osób, które przeprowadzały działania w celu obalenia wybranego rządu w Turcji tylko dlatego, że są członkami społeczeństwa obywatelskiego - przekonywał Cavusoglu.

Demirtas, który pomimo uwięzienia kandydował bez powodzenia w czerwcowych wyborach prezydenckich, jest przetrzymywany w więzieniu od listopada 2016 roku. Na początku września został skazany na cztery lata i osiem miesięcy więzienia za "propagowanie terroryzmu", którego miał się dopuścić w swym przemówieniu w 2013 roku.

Turecki sąd, który skazał we wrześniu Demirtasa, będzie rozpatrywał jeszcze inne stawiane mu zarzuty dotyczące terroryzmu i dlatego grozi mu łączna kara do 142 lat więzienia. Oskarżony twierdzi, że jest niewinny.

Prezydent Turcji zarzuca Demirtasowi i Demokratycznej Partii Ludowej (HDP) powiązania z separatystyczną Partią Pracujących Kurdystanu (PKK), prowadzącą przez dziesięciolecia zbrojną walkę z państwem tureckim. Demirtas i HDP zaprzeczają jakiejkolwiek współpracy z PKK, uznawaną przez Turcję, Unię Europejską i USA za organizację terrorystyczną

Oprócz sprawy Demirtasa Mogherini i Cavusoglu rozmawiali w czwartek o sytuacji w Syrii, Iraku, Iranie, współpracy handlowej, sprawach migracji, a także o perspektywach tureckiego członkostwa w Unii.

Turcja rozpoczęła w 2005 roku negocjacje akcesyjne, jednak utknęły one w martwym punkcie z powodu sprzeciwu niektórych państw wobec jej członkostwa oraz obaw o stan demokracji w tym kraju i łamanie praw człowieka.

Autor: ft//kg / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: