Frontex: liczba nielegalnych wjazdów do Unii Europejskiej wzrosła o 70 procent

Źródło:
PAP
Napływ migrantów do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche
Napływ migrantów do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche
Archiwum Reutera
Napływ migrantów do Wielkiej Brytanii przez kanał La MancheArchiwum Reutera

Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex) podała w czwartek, że liczba nielegalnych wjazdów do Unii Europejskiej wzrosła między styczniem a wrześniem o 70 procent w porównaniu z tym samym okresem 2021 roku. Najbardziej popularna wśród migrantów jest trasa bałkańska.

Liczba nielegalnych wjazdów do Unii Europejskiej osiągając najwyższy poziom od 2016 roku - podała w czwartek Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex).

Zdaniem Agencji w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku zarejestrowano łącznie 228 240 nielegalnych wjazdów na teren Unii, w tym 33 380 we wrześniu.

Trasa bałkańska najbardziej popularna wśród nielegalnych migrantów

Według komunikatu Frontexu trasa bałkańska jest nadal najbardziej popularna wśród migrantów, których 106 396 przekroczyło granice Unii Europejskiej w ciągu dziewięciu miesięcy. Stanowi to wzrost o 170 procent rok do roku.

Duża presja ma miejsce także na szlaku środkowo-śródziemnomorskim. We Włoszech liczba migrantów przewyższa możliwości przyjmowania ich przez tamtejsze służby graniczne, a Frontex podkreśla, że wspiera włoskie władze swoimi funkcjonariuszami w zakresie rejestracji i identyfikacji przybyszów. We wrześniu na tej trasie zarejestrowano około 7200 nielegalnych przekroczeń granicy, o 5 proc. więcej niż w tym samym miesiącu w 2021 roku.

Spadek nielegalnych przekroczeń granicy odnotowano na szlakach zachodniośródziemnomorskich oraz na wschodniej granicy lądowej. Frontex zaznacza, że osoby uciekające z Ukrainy i wjeżdżające do Unii Europejskiej przez przejścia graniczne nie są zaliczane do nielegalnych wjazdów na teren Wspólnoty. Według najnowszych danych Agencji od początku wojny do UE z Ukrainy wjechało ponad 11 milionów osób.

Autorka/Autor:asty/adso

Źródło: PAP