Informację przekazano na Telegramie w piątek wieczorem. Uderzenia miały zostać przeprowadzone w nocy z czwartku na piątek.
- Ukraińska armia zaatakowała bazę okrętów i terminal naftowy w Noworosyjsku, rafinerię ropy naftowej w obwodzie saratowskim oraz magazyn materiałów pędnych i smarów w rejonie miasta Engels w Rosji - podano w komunikacie.
Jak podkreślono, w ataku "wykorzystano ukraińską broń, w tym rakiety Neptun oraz bezzałogowce uderzeniowe różnych typów".
Co istotne, znaczna część terminalu naftowego w porcie w Noworosyjsku miała ulec zniszczeniu. Port ten, położony w Kraju Krasnodarskim, jest drugim co do wielkości centrum eksportu ropy naftowej w Rosji i ważnym węzłem logistycznym transportu produktów naftowych przez Morze Czarne. W wyniku ataku uszkodzone zostały nabrzeża do przeładunku ropy naftowej, infrastruktura rurociągowa i instalacje pompowe.
Według informacji Reutersa, po ataku państwowy koncern Transnieft zawiesił w piątek dostawy ropy naftowej do portu, a sam port musiał wstrzymać eksport surowca.
Źródło w Służbach Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) potwierdziło w rozmowie z agencją Interfax-Ukraina, że operację przeprowadziła jednostka specjalna "Alfa" SBU wspólnie z ukraińskim wywiadem wojskowym (HUR), Siłami Operacji Specjalnych, Służbą Graniczną, siłami rakietowo-artyleryjskimi obrony wybrzeża Marynarki Wojennej i innymi komponentami Sił Zbrojnych Ukrainy.
Rosja atakuje Kijów
Z kolei rosyjskie wojska przeprowadziły w nocy zmasowany atak na Kijów, używając rakiet balistycznych i dronów uderzeniowych. Zginęło sześć osób, a 35 zostało rannych.
W ataku ucierpiała również ambasada Azerbejdżanu w Kijowie. W odpowiedzi do MSZ w Baku został wezwany ambasador Rosji w Azerbejdżanie, któremu wręczono notę protestacyjną.
Autorka/Autor: mgk/tok
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Drop of Light/Shutterstock