Ukraina. Szefowie służb zapowiadają walkę z przestępczością gospodarczą

Źródło:
PAP
Funkcjonariusze SBU tropią przestępców gospodarczych
Funkcjonariusze SBU tropią przestępców gospodarczych
ssu.gov.ua
SBU przeprowadziła przeszukaniassu.gov.ua

Szef ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow zapowiedział proces "oczyszczania kraju" z przestępców gospodarczych, w tym osób odpowiedzialnych za łamanie sankcji. Dyrektor Państwowego Biura Śledczego Ołeksij Suchaczow powiedział, że środowe informacje o przestępstwach korupcyjnych "to dopiero początek", a funkcjonariusze organów ścigania pracują nad "wieloma interesującymi materiałami".

Szef ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow oświadczył w środę, komentując rewizje przeprowadzone tego dnia przez służby, że rozpoczął się proces "oczyszczania państwa" z osób powiązanych z przestępczością gospodarczą.

- To tylko początek aktywnych działań i pracy, trwającej miesiącami, nad zebraniem bazy dowodowej - powiedział Daniłow w telewizji państwowej. Dodał: "jesteśmy na początku długiej drogi oczyszczania naszego kraju z osób, które zapomniały, czym jest honor, państwo i kraj, które dopuszczały się czynów zabronionych, w tym podczas wojny".

Zapewnił, że RBNiO dysponuje materiałami na temat sankcji i że "jeśli ktoś sądzi, że może pomagać ludziom, na których Ukraina nałożyła sankcje, to głęboko się myli". Pytany, czy dojdzie do wyroków, odparł, że "każda osoba, która popełniła przestępstwo, odpowie za nie". Oświadczył też, że osobiście poparłby karę dożywocia dla osób, które "grzebią w państwowej kieszeni", gdy trwa wojna.

Rewizja w domu oligarchy Ihora Kołomojskiego

Wcześniej w środę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) oświadczyła, że ujawniła mechanizmy "unikania opodatkowania i legalizacji środków uzyskanych z działalności przestępczej" i że metody te stosowały firmy Ukrnafta i Ukrtatnafta. Ukrnafta jest największym ukraińskim producentem ropy naftowej, a Ukrtatnafta to spółka rafinująca ropę.

Tego samego dnia, jak podał portal Ukrainska Prawda, doszło do rewizji w domu oligarchy Ihora Kołomojskiego, a także w rezydencjach innych właścicieli i członków kierownictwa grupy finansowo-przemysłowej, w skład której wchodziły obie firmy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nalot SBU na dom wpływowego miliardera

Szef klubu parlamentarnego rządzącej partii Sługa Narodu Dawyd Arachamija poinformował, że organy ścigania przeprowadziły przeszukania w siedzibie służby podatkowej. Arachamija zapowiedział zwolnienie najwyższego kierownictwa służb celnych.

Potwierdził ponadto rewizje w domu Kołomojskiego, a także - w domach byłego szefa MSW Ukrainy Arsena Awakowa i deputowanego Wadyma Stołara.

Sam Awakow powiedział mediom, że rewizja w jego domu związana była z niedawną katastrofą lotniczą, w której zginął jego następca w MSW Denys Monastyrski. Śmigłowiec, który rozbił się w Browarach pod Kijowem, był produkcji francuskiej; funkcjonariusze podczas rewizji przeglądali kontrakty zawarte z producentem - powiedział Awakow.

Szef Biura Śledczego: to dopiero początek walki z korupcją

"Dzisiejsze zarzuty korupcyjne wysuwane przeciwko najwyższym urzędnikom to dopiero początek. Te głośne sprawy są wynikiem długiej, systematycznej pracy Biura" - napisał dyrektor Państwowego Biura Śledczego Ołeksij Suchaczow w oświadczeniu oblikowanym przez agencję Ukrinform. "Biuro dopiero zaczęło informować opinię publiczną o swojej walce z korupcją na najwyższym szczeblu" - dodał.

Suchaczow podkreślił, że działania biura trwały mimo wybuchu wojny, kiedy do obowiązków śledczych doszło również dokumentowanie zbrodni wojennych i przestępstw przeciwko bezpieczeństwu państwa. "Czas, kiedy można było bezkarnie okradać państwo i osłabiać jego gotowość bojową, minął już dawno" - stwierdził Suchaczow.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP