Samochód eksplodował w centrum Kijowa. MSW: ofiara znana w kręgach kryminalnych

Aktualizacja:
[object Object]
Samochodem jechały trzy osobyMariusz Ferdyn | Kontakt 24
wideo 2/24

W wybuchu samochodu w centrum Kijowa zginął w piątek wieczorem obywatel Gruzji Timur Machauri. Mężczyzna był członkiem czeczeńskiego batalionu ochotniczego walczącego po stronie Ukrainy z prorosyjskimi separatystami w Donbasie. Ukraińskie MSW poinformowało, że Machauri "był dość znany w kręgach kryminalnych".

Nagranie i zdjęcie z Kijowa dostaliśmy na Kontakt 24.

Czarna toyota z gruzińskimi tablicami rejestracyjnymi wybuchła w czasie jazdy niedaleko placu Besarabskiego w Kijowie około godziny 18.

Według wstępnych informacji zadziałał podłożony w samochodzie ładunek wybuchowy. Ofiara jest obywatelem Gruzji, dość znanym w kręgach kryminalnych. Nazywa się Timur Machauri. Utrzymywał kontakty z różnego rodzaju środowiskami czeczeńskimi. Artem Szewczenko, rzecznik MSW

Wraz z Machaurim w aucie były jeszcze dwie osoby: kobieta, która walczy o życie w szpitalu, oraz dziecko, które nie odniosło groźnych dla życia ran. Zdarzenie zakwalifikowano jako akt terrorystyczny.

- Według wstępnych informacji zadziałał podłożony w samochodzie ładunek wybuchowy. Ofiara jest obywatelem Gruzji, dość znanym w kręgach kryminalnych. Nazywa się Timur Machauri. Utrzymywał kontakty z różnego rodzaju środowiskami czeczeńskimi - oświadczył rzecznik MSW, Artem Szewczenko.

Agencja Interfax-Ukraina doniosła, że Machauri w lutym 2017 roku został skazany przez ukraiński sąd na 5 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata za nielegalne posiadanie broni.

Znajomi zabitego powiedzieli tymczasem stacji telewizyjnej 112.Ukraina, że Machauri walczył w Donbasie w batalionie imienia Dżochara Dudajewa i był "osobistym wrogiem" przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa. To, że walczył w batalionie czeczeńskim, potwierdził dowódca batalionu, Muslim Czeberłojewski - podała agencja Interfax-Ukraina.

Niejednoznaczna postać

Doradca szefa MSW i deputowany ukraińskiego parlamentu Anton Heraszczenko ocenił na Facebooku, że Machauri był postacią niejednoznaczną.

"Trzy lata temu Timur został zatrzymany przez władze tureckie jako podejrzany o zabójstwo pięciu Czeczenów, ukrywających się w tym kraju przed rosyjskim wymiarem sprawiedliwości. Tureckie władze i prasa oskarżały go wówczas, że pracuje dla Kremla, a tureckie media donosiły (…), że Machauri był bezpośrednio zaangażowany w likwidację samego Szamila Basajewa" - napisał.

"W Turcji został z tych zarzutów całkowicie uniewinniony i zwolniony z aresztu. Na Ukrainę przybył legalnie i wstąpił do naszego oddziału" - powiedział Czeberłojewski, dowódca batalionu Dudajewa.

Szamil Basajew, radykalny czeczeński przywódca polowy, przyznał się do zorganizowania ataku na szkołę w Biesłanie na rosyjskim Kaukazie Północnym, w którym w 2004 roku zginęły 334 osoby, w tym 186 dzieci. Basajew zginął w 2006 roku w wyniku eksplozji ciężarówki z materiałami wybuchowymi na terytorium Inguszetii, republiki sąsiadującej z Czeczenią. Służby specjalne Rosji utrzymują, że to one go zabiły.

Heraszczenko napisał także, że Machauri był doskonale znany w Gruzji jako uczestnik wydarzeń w wąwozie Lopota, gdzie gruzińskie oddziały specjalne zlikwidowały w 2012 roku grupę bojowników czeczeńskich. "Wspierał go wtedy wiceminister spraw wewnętrznych Giorgi Lortkipanidze, który mówił, że Machauri nie jest terrorystą i agentem FSB (rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa - red.), lecz patriotą Gruzji" - napisał Heraszczenko na swoim Facebooku.

Śledztwo

W związku z zamachem na Machauriego policja zablokowała w piątek wieczorem drogi wyjazdowe w Kijowie i prowadziła wzmożoną kontrolę samochodów. Na ulice i stacje metra skierowano dodatkowe patrole policji i Gwardii Narodowej MSW.

Ukraińska policja w komunikacie poinformowała, że na miejsce wysłano między innymi saperów.

Funkcjonariusze zabezpieczali także miejsce eksplozji i zbierali zeznania świadków.

Wcześniej kijowska policja poinformowała, że wszczęto śledztwo w sprawie zabójstwa.

Autor: pk/adso / Źródło: Kyiv Post, Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24 | Mariusz Ferdyn

Tagi:
Raporty: