"Rząd przedterminowo zakończył uprawnienia rady nadzorczej spółki" - napisała premierka Ukrainy Julia Swyrydenko w komunikatorze Telegram.
Swyrydenko przekazała, że ministerstwo gospodarki, ochrony środowiska i rolnictwa Ukrainy ma w ciągu tygodnia, w konsultacji z partnerami międzynarodowymi, przedstawić rządowi do zatwierdzenia nowy skład rady nadzorczej.
Według niej zadaniem nowej rady będzie szybkie odnowienie kierownictwa spółki, przeprowadzenie pełnego audytu oraz udzielenie wszelkiej pomocy organom ścigania w dochodzeniach dotyczących możliwych przypadków korupcji.
Premierka zleciła Państwowej Służbie Audytowej przeprowadzenie pilnego audytu Enerhoatomu, w tym w zakresie zamówień publicznych. "Oczekujemy na wyniki audytu w najkrótszym możliwym terminie. Materiały przekażemy organom ścigania i służbom antykorupcyjnym" - dodała.
Afera w ukraińskiej energetyce
Wcześniej we wtorek Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) powiadomiło, że w wielkiej aferze korupcyjnej w energetyce podejrzanych jest siedem osób, a pięć osób zatrzymano. NABU udokumentowało, jak członkowie organizacji przestępczej przekazywali pieniądze byłemu wicepremierowi Ukrainy.
Zamieszani w aferę mieli systematycznie pobierać łapówki od kontrahentów państwowego operatora elektrowni jądrowych Enerhoatom w wysokości od 10 proc. do 15 proc. wartości kontraktów.
NABU i SAP (prokuratura antykorupcyjna) opublikowały część nagrań audio z dochodzenia w tej sprawie. Jak podały, duża operacja antykorupcyjna w sektorze energetycznym trwała 15 miesięcy i obejmowała 1000 godzin nagrań audio.
Autorka/Autor: asty
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Volodymyr Tarasov/UKRINFORM/PAP