Ukraina i Unia Europejska potępiły zorganizowany przez Rosję spis ludności na Krymie

W komunikacie ukraińskiego MSZ oceniono, że spis ludności na Krymie i w Sewastopolu to działania Rosji skierowane "przeciwko państwowej suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy". Dodano, że Rosja w ten sposób kontynuuje starania na rzecz legitymizacji aneksji i rozszerzenia na to terytorium obszaru obowiązywania rosyjskiego prawa.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Uznano to za "nieprzyjacielski akt" wobec Ukrainy i zaznaczono, że Kijów ma prawo zastosowania retorsji. MSZ zaapelowało do wspólnoty międzynarodowej o potępienie przeprowadzenia przez Rosję spisu na Krymie oraz o nieuznawanie i niewykorzystywanie jego wyników.

W wydanym w piątek oświadczeniu również unijna dyplomacja potępiła decyzję Rosji o przeprowadzeniu spisu ludności na Krymie i w Sewastopolu oraz rozpoczęcie tam kolejnej kampanii poboru do wojska.

"UE potępia decyzję Federacji Rosyjskiej o przeprowadzeniu spisu ludności na nielegalnie anektowanym ukraińskim terytorium Krymu i miasta Sewastopol od 15 października do 14 listopada oraz rozpoczęcie kolejnej kampanii poboru (do wojska) w dniu 1 października" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez rzecznika szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella, Petera Stano. "Działania te są próbą legitymizacji nielegalnej aneksji Krymu i dalszego podważania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w jej granicach uznanych przez społeczność międzynarodową" - wyjaśnił Stano.

UE wezwała Rosję do zaprzestania wszelkich naruszeń prawa międzynarodowego i międzynarodowego prawa humanitarnego na Półwyspie Krymskim. "Unia Europejska będzie nadal działać na rzecz pokojowego zakończenia nielegalnej aneksji półwyspu przez Rosję (...) oraz kontynuować i egzekwować swoją politykę nieuznawania (aneksji - PAP)" - zadeklarowała unijna dyplomacja.

Spis ludności na Krymie ma trwać od 15 października do 14 listopada.

Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i referendum, które władze Ukrainy i Zachód uznały za nielegalne.