Była doradczyni Nowaka "poinformowana o podejrzeniu" popełnienia przestępstwa

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Sławomir Nowak usłyszał zarzuty
Sławomir Nowak usłyszał zarzutyTVN24
wideo 2/21
Sławomir Nowak usłyszał zarzutyTVN24

Obywatelka Ukrainy, była doradczyni Sławomira Nowaka - z czasów, gdy pełnił on obowiązki szefa ukraińskiej państwowej agencji Ukrawtodor - otrzymała powiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Poinformowała o tym we wtorek ukraińska Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP).

"Obecnie w sprawie poinformowano o podejrzeniu pięć osób: p.o. prezesa Ukrawtodoru, dwóch obywateli Polski, obcokrajowca - przedstawiciela jednej z firm uczestniczących w przetargach Ukrawtodoru oraz obywatelkę Ukrainy - byłą doradczynię szefa Ukrawtodoru" - napisała SAP we wtorek na Facebooku.

Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna o sprawie Nowaka

Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP) wskazała, że w ramach śledztwa ustalono, że były pełniący obowiązki szefa państwowej agencji drogowej Ukrainy miał wykorzystywać swoje uprawnienia służbowe i związane z nimi możliwości "w celu otrzymania nielegalnego zysku dla siebie lub osób trzecich za udzielenie preferencji i wykorzystanie swoich pełnomocnictw w interesach firm, które brały udział w zamówieniach publicznych w dziedzinie budowy, remontu i rekonstrukcji dróg znaczenia państwowego".

Jak dodano, "wykorzystując swoje stanowisko na Ukrainie, urzędnik wysuwał prośby o otrzymanie nielegalnego zysku, podczas gdy sam fakt jego otrzymania odbywał się na terytorium RP".

"Przy tym szef Ukrawtodoru stosował maksymalne działania w celu maskowania przestępstw i nielegalnego pochodzenia środków, m.in. poprzez zakładanie na terytorium RP kontrolowanych firm i wnoszenie do ich kapitału założycielskiego pieniędzy uczestników procedur przetargowych Ukrawtodoru" - dodano. "Albo w inny sposób - uczestnicy przetargów Ukrawtodoru mogli wykupić kontrolowane firmy za sumy, które kilkaset razy przewyższały rozmiar kapitału zakładowego" - wskazano.

Podkreślono, że trwają działania wspólnej polsko-ukraińskiej grupy śledczej, badane są inne możliwe "epizody" przestępczej działalności na terytorium Ukrainy, Polski i innych krajów.

Ukraińscy śledczy: urzędnicy Ukrawtodor stworzyli organizację przestępczą >>>

"Po raz pierwszy mieliśmy do czynienia z taką grupą, która pracowała równolegle na terytorium Ukrainy i w Polsce"
"Po raz pierwszy mieliśmy do czynienia z taką grupą, która pracowała równolegle na terytorium Ukrainy i w Polsce"UKRINFORM

Zarzuty dla Nowaka i innych podejrzanych

Sławomir Nowak - były minister transportu został zatrzymany w poniedziałek w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i prania brudnych pieniędzy.

Wraz z nim zatrzymano w Polsce dwie osoby: byłego dowódcę jednostki GROM Dariusza Z. oraz biznesmena Jacka P., którzy, jak twierdzi prokuratura, pracowali dla byłego ministra. Nowak miał rozdzielać między nich zadania, polegające między innymi na kontaktach z przedstawicielami firm ubiegających się o zamówienia publiczne, przyjmowaniu gotówki oraz ukrywaniu przestępczego pochodzenia pieniędzy.

Zarówno Sławomir Nowak, jak i Dariusz Z. oraz Jacek P. usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy oraz przyjmowania korzyści majątkowych. Przy czym Nowak jest podejrzany o kierowanie tą grupą.

Śledztwo prowadzone jest równolegle przez CBA i Prokuraturę Okręgową w Warszawie, a także Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną w Kijowie oraz Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy.

Sławomir Nowak był ministrem w rządzie Donalda Tuska w latach 2011-2013. Wcześniej, w latach 2007-2009, był szefem gabinetu Tuska i sekretarzem stanu w kancelarii premiera. Po tym, jak w wyniku kłopotów z polskim prawem zrzekł się mandatu posła i odszedł z krajowej polityki, w latach 2016-19 pełnił funkcję szefa ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodor.

Autorka/Autor:js

Źródło: PAP, tvn24.pl