Decyzja TSUE w sprawie mechanizmu praworządności. Będzie tryb przyspieszony

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Kanthak: widzimy zagrożenie związane z mechanizmem praworządności
Kanthak: widzimy zagrożenie związane z mechanizmem praworządności
TVN24
Kanthak: widzimy zagrożenie związane z mechanizmem praworządnościTVN24

Prezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zdecydował o rozpoznaniu w trybie przyspieszonym spraw dotyczących mechanizmu warunkowości, służącego ochronie budżetu Unii Europejskiej w przypadku naruszenia praworządności w państwach członkowskich. Rozprawa odbędzie się 11 i 12 października - poinformował TSUE na Twitterze.

W maju Parlament Europejski złożył do Trybunału Sprawiedliwości UE wniosek, aby ten w przyspieszonym trybie zajął się skargą Polski i Węgier, dotyczącą mechanizmu powiązania unijnych funduszy z praworządnością. Chodzi o skargi, jakie Polska i Węgry w marcu złożyły do Trybunału na tzw. mechanizm warunkowości w budżecie UE.

Złożona przez polski i węgierski rząd skarga do TSUE dotyczy decyzji z grudnia 2020 roku. Liderzy państw UE porozumieli się wtedy w sprawie wieloletniego budżetu, funduszu odbudowy oraz mechanizmu warunkowości. Konkluzje zawierają między innymi zapis, który mówi, że celem rozporządzenia w sprawie systemu warunkowości jest ochrona budżetu UE, w tym Next Generation EU (funduszu odbudowy), należytego zarządzania finansami oraz ochroną interesów finansowych Unii.

Jeszcze w grudniu 2020 roku zaskarżenie rozporządzenia w sprawie mechanizmu warunkowości wypłat z budżetu powiązanych z przestrzeganiem praworządności zapowiedzieli szefowie rządów Polski i Węgier, Mateusz Morawiecki i Viktor Orban.

Kaleta: jesteśmy świadkami spektaklu

- Parlament Europejski złożył wniosek o zastosowanie trybu przyspieszonego w rozprawie dotyczącej skargi na mechanizm warunkowości w budżecie UE. Otrzymaliśmy informację, że TSUE przychylił się do tego wniosku. Trybunał wyznaczył też termin rozprawy na 11-12 października - potwierdził wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

- W mojej ocenie jesteśmy świadkami spektaklu, w którym kolejne instytucje robią wszystko, żeby bezprawne rozporządzenie zostało uruchomione - komentował Kaleta. - Niestety, realizowany jest scenariusz, przed którym jako Solidarna Polska przestrzegaliśmy, w którym żadne zapewnienia szczytu UE nie gwarantują tego, że Polska nie będzie szantażowana finansowo. Niestety, widzimy, że instytucje unijne z dużą determinacją dążą do tego, żeby móc korzystać z tego rozporządzenia. Jest to dla Polski sytuacja bardzo niekorzystna, gdyż godząca w naszą suwerenność - dodał.

"Chodzi o zabezpieczenie budżetu Unii Europejskiej"

W mechanizmie warunkowości "chodzi o zabezpieczenie budżetu Unii Europejskiej" - tłumaczył w grudniu w TVN24 doktor Paweł Kowalski, specjalista prawa międzynarodowego z Uniwersytetu SWPS.

- Polska akurat nigdy nie miała problemów z wydatkowaniem budżetu, byliśmy zawsze jednym z liderów i prymusów - i wydatkowania, i rozliczania tego - zwrócił uwagę ekspert. Jak przekonywał, "Polska na tym budżecie wygrywa bardzo dużo".

"Jeżeli spojrzymy na fakty i liczby, to Polska na tym budżecie wygrywa bardzo dużo"
"Jeżeli spojrzymy na fakty i liczby, to Polska na tym budżecie wygrywa bardzo dużo"TVN24

Sikorski: W stronę Polski płynie tsunami pieniędzy, UE nie chce, żeby były rozkradane

W czwartek Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie mechanizmu warunkowości, w której skrytykował Komisję Europejską za to, że nie uruchomiła procedury określonej w rozporządzeniu w sprawie warunkowości w "najbardziej oczywistych przypadkach naruszeń praworządności w UE".

Sikorski: Ziobro próbuje nastraszyć Polaków, naszczuć ich na Unię Europejską
Sikorski: Ziobro próbuje nastraszyć Polaków, naszczuć ich na Unię EuropejskąTVN24

O znaczeniu przyjętej przez PE rezolucji mówił w czwartek w rozmowie z TVN24 europoseł Paltformy Obywatelskiej, były szef dyplomacji Radosław Sikorski. - W stronę Polski płynie tsunami pieniędzy, Unia Europejska nie chce, żeby te pieniądze były rozkradane. Polska nie przystąpiła do prokuratury europejskiej, a kluczowi polscy politycy, w tym pan [Zbigniew - przyp. red.] Ziobro, już w przeszłości mieli dochodzenia służb antykorupcyjnych Unii Europejskiej, które - a propos - nie są respektowane przez polską prokuraturę, możemy się domyślać dlaczego - wskazał Sikorski. Jak dodał, "Unia Europejska się boi, że PiS zrobi z Funduszem Odbudowy to, co Ziobro i Czarnecki zrobili z dietami czy funduszami na konferencje europejskie".

Autorka/Autor:ft, momo//now

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Court of Justice of the European Union