Turyści wreszcie opuszczą Tajlandię


Jest szansa na odblokowanie, na razie częściowe, lotnisk w Tajlandii. Antyrządowi demonstranci zaczęli masowo opuszczać porty lotnicze, po tym jak tamtejszy Sąd Konstytucyjny zdelegalizował partie rządzącą, zmuszając do odejścia premiera Somchaia Wongsawata. To dobra wiadomość dla tysięcy turystów; niektórzy z nich od tygodnia koczowali w porcie lotniczym.

Częściowe przywrócenie pracy lotnisk: międzynarodowego Suvarnabhumi i krajowego Don Muang, ma nastąpić do północy w czwartek.

Kryzys będzie trwał

Wraz z odejściem gabinetu Somchaia szanse na zakończenie tamtejszego kryzysu politycznego są jednak niewielkie. Protestujący z Ludowego Sojuszu na rzecz Demokracji (PAD) nie chcą bowiem utrzymania się przy władzy zwolenników Thaksina Shinawatry, prywatnie szwagra jeszcze sprawującego swoje funkcje premiera.

Shinawatra został obalony w krwawym zamachu dwa lata wcześniej. Oskarżony o korupcję, przebywa poza granicami kraju. Ale w miejscowym parlamencie jego stronnicy mają przewagę i najprawdopodobniej już 8 grudnia wybiorą spośród siebie kolejnego szefa rządu.

Źródło: PAP