Tsunami szaleje na Słońcu

Wielkie słoneczne tsunamia
Wielkie słoneczne tsunamia
nasa.gov
Wielkie słoneczne tsunamianasa.gov

Do tej pory naukowcy myśleli, że to złudzenie optyczne. Teraz mają już pewność - gigantyczne tsunami rzeczywiście buszują na powierzchni Słońca.

Zjawisko - o którym naukowcy mówili już w 1997 r., ale uznali je za złudzenie - odkryto dzięki obrazom z dwóch kosmicznych sond amerykańskiego Obserwatorium Oddziaływań Słońce-Ziemia (STEREO), podaje onet.pl.

Jedna z takich fal tsunami wzniosła się nad Słońcem na wysokość, przewyższającą średnicę Ziemi, i z ogromną prędkością przesunęła się po jego powierzchni.

Przypuszczenia naukowców się potwierdziły

Amerykańskiej agencji badań kosmicznych NASA udało się nawet zmontować krótki film z obrazów przekazanych przez STEREO.

Powstanie tsunami sondy STEREO zarejestrowały w lutym ubiegłego roku, kiedy nieoczekiwanie wybuchła plama słoneczna, która spowodowała utworzenie nad Słońcem gigantycznej chmury gazu o wadze wielu miliardów ton.

Po powierzchni naszej najbliższej gwiazdy zaś w różne strony pomknęły ogromne tsunami, przypominające koła, jakie powstają na powierzchni jeziora po wrzuceniu do niego kamienia.

Nie zagrażają Ziemi

Jedna z zarejestrowanych teraz fal miała wysokość około 100 tysięcy kilometrów i pędziła z prędkością ok. 250 kilometrów na sekundę. Według szacunków, jej energia była równoważna energii powstałej przy wybuchu 2400 megaton.

Zdaniem naukowców, słoneczne tsunami nie stwarzają bezpośredniego zagrożenia dla Ziemi, ale ich badanie jest konieczne. Można je bowiem wykorzystać do diagnozowania warunków istniejących na Słońcu.

Źródło: Onet.pl, NASA

Źródło zdjęcia głównego: nasa.gov