Prezydent USA: nie będziemy przepraszać za to, że dbamy o swoje interesy


Podczas gdy my realizowaliśmy założenia układu INF, Rosja nieustannie, świadomie łamała jego postanowienia - powiedział prezydent Donald Trump w dorocznym orędziu o stanie państwa wygłoszonym we wtorek w Kongresie USA.

Donald Trump podczas dorocznego orędzia o stanie państwa, wygłoszonego na Kapitolu we wtorek (w nocy z wtorku na środę polskiego czasu) odniósł się do podpisanego w 1987 r. układu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu (INF). Waszyngton oficjalnie poinformował Moskwę 2 lutego o zawieszeniu przestrzegania układu.

- Nie będziemy nikogo przepraszać za to, że dbamy o własne interesy - powiedział prezydent USA do połączonych izb Kongresu. - Nie mieliśmy wyboru - dodał. Nie wykluczył przy tym, że możliwe jest zawarcie nowego układu, a nawet rozszerzenie formatu rozmów o Chiny.

"Nadeszła już pora, by postarać się o pokój"

W wystąpieniu w Kongresie Trump poświęcił również uwagę sytuacji w Syrii i w Afganistanie.

Dotychczasowe rozmowy z talibami oraz innymi afgańskimi siłami politycznymi określił jako konstruktywne. Uznał, że jeśli udałoby się osiągnąć postęp w tych rozmowach, możliwe będzie dalsze ograniczenie obecności wojskowej w Afganistanie i skoncentrowanie się na zwalczaniu terroryzmu - podkreślił.

- Nie wiemy, czy uda się osiągnąć porozumienie, ale wiemy, że po dwóch dekadach wojny nadeszła już pora, by przynajmniej spróbować postarać się o pokój - powiedział.

Również w przypadku Syrii możliwy będzie powrót "dzielnych żołnierzy amerykańskich" do domu - oznajmił Trump. - W chwili obecnej zajmujemy się z sojusznikami walką z niedobitkami (tak zwanego - red.) Państwa Islamskiego - powiedział. Przypomniał, że gdy obejmował urząd prezydenta, IS kontrolowało terytorium o powierzchni 5 tys. km kw. - Do chwili obecnej udało się oswobodzić prawie cały ten obszar - podkreślił z dumą.

Trump o uznaniu Guaido

Przemawiając do przedstawicieli obu izb amerykańskiego Kongresu, prezydent Donald Trump zaznaczył, że w przeciwieństwie do swych poprzedników nie ogranicza się do deklaracji, lecz koncentruje na działaniu, a jego podejście do spraw międzynarodowych cechuje realizm. Jako przykład podał decyzję o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela.

Mówił również, że coraz lepsze rezultaty przynoszą rozmowy handlowe z Chinami. - Nadrzędnym celem jest w tym przypadku ochrona klasy pracującej USA oraz amerykańskiej przedsiębiorczości - podkreślił.

Trump powiedział też o uznaniu Juana Guaido za tymczasowego prezydenta Wenezueli. USA były pierwszym krajem, który wsparł władzę lidera wenezuelskiej opozycji po tym, gdy ten ogłosił się tymczasowym prezydentem. W ślad za Stanami Zjednoczonymi poszły inne kraje, m.in większość państw Ameryki Łacińskiej (z wyjątkiem Meksyku, Boliwii, Kuby i Nikaragui), Organizacja Państw Amerykańskich (OPA), Izrael i Australia, a także większość krajów Unii Europejskiej, w tym Polska.

Trump spotka się z Kimem

Donald Trump w orędziu zapowiedział, że jego spotkanie z przywódcą Korei Północnej odbędzie się 27-28 lutego w Wietnamie. - Kierunek transformacji politycznej i gospodarczej, jaki wybrał dla siebie Wietnam, mógłby być wzorem do naśladowania dla komunistycznej Korei Północnej - zasugerował.

Zdaniem Trumpa, dzięki jego wysiłkom "udało się uniknąć dużej wojny z Koreą Północną".

CZYTAJ WIĘCEJ O PLANOWANYM SPOTKANIU TRUMP - KIM>

Autor: ft / Źródło: PAP