"Trump nie będzie mówił z małymi rybkami. My jesteśmy małą rybką"


Ktoś taki jak Trump jako potencjalny prezydent Stanów Zjednoczonych powinien zmusić polskie elity polityczne do tworzenia prawdziwej polityki zagranicznej - stwierdził w programie "Horyzont" w TVN24 prof. Zbigniew Lewicki. Paweł Zalewski, były europoseł, dodał, że Donald Trump - jeżeli zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych - "będzie prowadził do układów z Rosją i Chinami", ponad głowami europejskich sojuszników, w tym Polski.

Świat według Trumpa to Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny. Dla Europy nie ma w nim szczególnego miejsca - mówili w programie "Horyzont" goście Macieja Wierzyńskiego.

Odnosili się w ten sposób m.in. do wygłoszonego w ostatnim tygodniu kwietnia w Waszyngtonie wystąpienia miliardera ubiegającego się o nominację w wyborach prezydenckich z ramienia republikanów. Trump mówił w nim m.in. o tym, że sojusznicy USA powinni zacząć "płacić" Amerykanom za roztaczanie nad nimi parasola ochronnego albo - w przeciwnym razie - zdać się na siebie.

Dyplomacja dla Trumpa to "nieruchomości"

Takie podejście potencjalnego prezydenta Stanów Zjednoczonych do polityki międzynarodowej powinno uzmysłowić polskim elitom politycznym, że czas najwyższy tworzyć "prawdziwą" politykę i dyplomację Polski, "a nie tylko reagowania na wydarzenia" bieżące - ocenił prof. Lewicki, amerykanista.

- Już choćby to jest jego zasługą, że zamieszał w tym kotle, co nie zmienia faktu, że gdyby wygrał, to byłoby to przerażające - dodał.

Paweł Zalewski tłumaczył z kolei, że swego rodzaju "izolacjonistyczna propozycja polityki", w której USA mniej się angażują w sprawy całego świata, jaką przedstawia Trump, spotyka się ze zrozumieniem i poklaskiem amerykańskiego społeczeństwa. - Amerykanie oczekują, że USA będą się angażowały w politykę międzynarodową w jeszcze bardziej ograniczonym stopniu, niż za Obamy - tłumaczył.

Zdaniem Zalewskiego miliarder "politykę międzynarodową widzi tak jak biznes, z którego się wywodzi, czyli nieruchomości". - On będzie prowadził do układów z Rosją i Chinami, aby podzielić strefy wpływów na świecie. Europy w tym nie ma - dodawał.

"Małe rybki" nie interesują Trumpa

Profesor Lewicki wyjaśniał, że "Trump mówi, że przeciwnicy Ameryki się jej nie boją i to jest prawda".

- Problemem Trumpa jest to, że daje zupełnie dobrą diagnozę, natomiast nie daje recepty, bo z jego receptą trudno się oczywiście zgodzić - mówił.

- Boję się Trumpa jako prezydenta, bo on jako typowy nowojorski biznesmen będzie mówił z równymi sobie, a nie z małymi rybkami. My, niestety, z jego punktu widzenia jesteśmy małą rybką. Putin jest równy, przywódca Chin jest równy - tłumaczył amerykanista.

Zdaniem Lewickiego w poglądach na dyplomację kandydata w prawyborach republikanów europejscy sojusznicy, w tym Polska, nie mają oddzielnego miejsca. Jego widzenie świata daje się wyrazić prostym przesłaniem do sojuszników: - Wasze relacje z Putinem są waszym problemem. Poradzicie z tym sobie, a jak nie to my za was kasztanów z ognia wyjmować nie będziemy. I tego się boję: że będziemy poświęceni na rzecz rozmowy równych (sobie). (...) A to tego Putin to jest taki stary cwaniak, że tego Trumpa sobie wokół palca owinie - mówił.

Zdaniem prof. Lewickiego "Trump dostanie nominację i najprawdopodobniej zniszczy panią (Hillary -red.) Clinton swoją bezwzględnością" w wyścigu po prezydenturę.

Paweł Zalewski zgodził się z tą opinią, dodając, że Trump "uruchomi nowych wyborców, którzy do tej pory odrzucali głosowanie w wyborach prezydenckich".

Zobacz cały program.

"Horyzont", 30.04

Autor: adso/ja / Źródło: tvn24

Tagi:
Raporty: