"Grożenie bezużyteczne". Starcie na słowa z prezydentem USA

[object Object]
Iran nie chce renegocjować umowyIRINN
wideo 2/18

"Iran trzymał się ostatkiem sił i był blisko upadku, gdyby nie pojawiły się USA i rzuciły mu linę ratującą życie" - napisał na Twitterze prezydent USA Donald Trump, krytykując Teheran za przeprowadzenie w niedzielę próby rakiety balistycznej. Iran z kolei podkreśla, że nie ustąpi pod presją gróźb USA.

Trump napisał, że Iran "został oficjalnie ostrzeżony" w sprawie niedawnego wystrzelenia pocisku balistycznego. W środę administracja amerykańska informowała, że zastanawia się, jak odpowiedzieć na tę próbę.

"Iran został formalnie ostrzeżony za wystrzelenie rakiety balistycznej. Powinien być wdzięczny za okropne porozumienie, które USA z nim zrobiły" - napisał nowy prezydent USA, nawiązując do porozumienia nuklearnego Iranu ze światowymi mocarstwami z 2015 roku.

Iran has been formally PUT ON NOTICE for firing a ballistic missile.Should have been thankful for the terrible deal the U.S. made with them!— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 2 lutego 2017

"Iran trzymał się ostatkiem sił i był blisko upadku, gdyby nie pojawiły się USA i rzuciły mu linę ratującą życie w formie porozumienia: 150 mld dolarów" - napisał Trump w kolejnym wpisie. Odniósł się w ten sposób do aktywów zagranicznych Iranu, które na mocy porozumienia z 2015 roku i zniesienia sankcji zostały odmrożone i ponownie oddane do dyspozycji Teheranu.

Iran was on its last legs and ready to collapse until the U.S. came along and gave it a life-line in the form of the Iran Deal: $150 billion— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 2 lutego 2017

Szacunki dotyczące wartości tych aktywów są różne, sam Teheran podaje kwotę 32 mld dolarów.

"Grożenie Iranowi bezużyteczne"

Iran w czwartek też nie milczał. Doradca najwyższego przywódcy duchowego Iranu Alego Chameneiego, Ali Akbar Welajati, oznajmił, że Iran nie ugnie się pod groźbami ze strony USA w sprawie testu rakiety balistycznej. - Nie jest to pierwszy raz, gdy niedoświadczona osoba grozi Iranowi (...). Amerykański rząd zrozumie, że grożenie Iranowi jest bezużyteczne - powiedział Welajati, cytowany przez agencję Fars. Nie wyjaśnił, jakiego przedstawiciela władz miał na myśli.

- Iran nie potrzebuje pozwolenia żadnego kraju, aby się bronić - dodał Welajati.

Rzecznik MSZ Iranu Bahram Ghasemi oświadczył z kolei, że "zamiast dziękować Iranowi za jego nieustanną walkę z terroryzmem amerykański rząd praktycznie pomaga terrorystom stwierdzeniami, które są bezpodstawne, monotonne i prowokacyjne".

Ghasemi nie wspominał w środę o Trumpie, odniósł się natomiast do uwag jego doradcy ds. bezpieczeństwa Michaela Flynna, które - zdaniem rzecznika irańskiego MSZ - padły "w czasie, gdy wszyscy są świadomi wysiłków prowadzonych przez Islamską Republikę Iranu w walce z organizacjami terrorystycznymi na Bliskim Wschodzie".

- Regionalna polityka Iranu jest całkowicie jasna i transparentna: zabiegamy o przyjazne relacje z naszymi sąsiadami, oparte na wzajemnym szacunku i nieingerencji w sprawy wewnętrzne naszego kraju - podkreślił.

Według przedstawiciela amerykańskich władz Iran przeprowadził w niedzielę próbę pocisku balistycznego średniego zasięgu, który eksplodował po pokonaniu dystansu 1010 km; Iran twierdzi, że test zakończył się sukcesem.

- Niedzielny test rakiety był skuteczny. (...) Nie stanowił naruszenia umowy nuklearnej ze światowymi mocarstwami ani jakiejkolwiek rezolucji - zaznaczył w czwartek minister obrony Iranu Husejn Dehghan. Według ministra test nie naruszył jednak ani porozumienia nuklearnego zawartego ze światowymi mocarstwami w 2015 roku, ani rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2231.

USA ostrzegają Iran

Już w środę doradca prezydenta Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Flynn powiedział, że Stany Zjednoczone "oficjalnie ostrzegają" Iran w związku z przeprowadzoną niedawno przez ten kraj próbą pocisku balistycznego. Uznał ją za prowokacyjną. Jego zdaniem, próba była naruszeniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2231 zakazującej Iranowi prac nad rakietami balistycznymi zaprojektowanymi, by przenosić broń jądrową.

Iran twierdzi, że nie prowadzi żadnych prac nad pociskami mającymi przenosić właśnie takie ładunki i może przeprowadzać próby balistyczne. Po raz ostatni Irańczycy testowali taki pocisk w lipcu 2016 roku.

Próby pocisku balistycznego nie są elementem porozumienia nuklearnego z mocarstwami z 2015 roku, a żaden pocisk produkowany w Iranie nie będzie użyty przeciwko drugiemu krajowi - zapewnił we wtorek szef irańskiego MSZ Mohammad Dżawad Zarif.

Autor: mm\mtom / Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: