"To był po prostu chaos". Dwie ofiary i 22 rannych w strzelanine na urodzinach

Aktualizacja:

Przyjęcie urodzinowe w Houston w Teksasie zakończyło się krwawą strzelaniną. - Zginęły dwie osoby. Jedna zmarła na miejscu, druga w szpitalu. Rany postrzałowe ma jeszcze 16 innych osób.

Do strzelaniny doszło w sobotę ok. godz. 23 czasu miejscowego (w niedzielę rano czasu polskiego). W dwupiętrowym domu na przedmieściach Houston zgromadziło się około stu osób, które świętowały urodziny jednego z obecnych. Większość uczestników zabawy miała od 16 do 20 lat.

Nie wiadomo dokładnie, co się stało i jaki był początek strzelaniny, ale w pewnym momencie w tłumie bawiących się gości padły strzały.

- Usłyszałem 5-10 strzałów. Przestraszyłem się. Żona z dziećmi poszli na górę, a ja podszedłem do okna zobaczyć co się dzieje. Widziałem samochód, który wyglądał podejrzanie. Po strzałach wybuchło zamieszanie. To był po prostu chaos - relacjonował sąsiad, Bruno Figueroa.

Dwie ofiary śmiertelne, 22 rannych

Gilliland poinformował, że zmarły dwie osoby, jedna na miejscu, a druga w szpitalu. Ofiarami są kobieta i mężczyzna. Nie jest jeszcze znana ich tożsamość.

Rannych od kul zostało 16 osób. Jedna z nich przechodzi operację w miejscowym szpitalu. Pozostałe mają rany postrzałowe nóg i kostek. Ich życie nie jest zagrożone.

Łącznie rannych zostało ok. 22 uczestników imprezy. Niektórzy ucierpieli podczas panicznej ucieczki z domu. Rzecznik powiedział, że poszkodowani zostali przewiezieni do pięciu różnych szpitali. Część karetkami, część prywatnymi samochodami.

Poszukują domniemanych sprawców

Jak powiedział miejscowym mediom jeden z uczestników zabawy, w pewnym momencie dało się usłyszeć serię strzałów przypominających "pękanie balonów". Najpierw zapadła cisza, po czym padła kolejna seria i wybuchła panika. Niektórzy ludzie wyskakiwali z okien na pierwszym piętrze.

Strzelanina miała trwać kilka minut. Policjanci poszukują dwóch mężczyzn, którzy mieli być sprawcami strzelaniny.

Autor: mk, ktom/jk / Źródło: chron.com, CNN, Reuters