Tysiące pielgrzymów zgromadziło się przed Bazyliką Narodzenia w Betlejem. Wśród nich byli nie tylko chrześcijanie, ale i wyznawcy islamu. Władze Autonomii Palestyńskiej, na której terytorium leży Betlejem dołożyły starań, aby zapewnić im bezpieczeństwo.
Prezydent Autonomii Mahmud Abbas, który przybył do Betlejem, wyraził nadzieję, że "nowy rok, jeśli Bóg pozwoli, będzie rokiem bezpieczeństwa i stabilności ekonomicznej". - Modlimy się, aby nowy rok był rokiem niepodległości dla narodu palestyńskiego - dodał.
Przed uroczystościami na ulicach Betlejem pojawiły wyjątkowo liczne patrole palestyńskich służb bezpieczeństwa.
Betlejem odczuło szczególnie dotkliwie spadek liczby turystów zagranicznych po wybuchu powstania palestyńskiego - Intifady - w roku 2000. Większość mieszkańców miasta, które leży w pobliżu Jerozolimy, wciąż nie może tam pracować i swobodnie podróżować do innych miast palestyńskich. Oddziela ich bowiem wzniesiona przez Izrael bariera.
W ub. miesiącu na sponsorowanej przez Waszyngton konferencji pokojowej, Abbas i premier Izraela Ehud Olmert zainaugurowali rokowania, których celem jest osiągnięcie porozumienia w sprawie utworzenia państwa palestyńskiego przed końcem roku 2008.
Źródło: PAP, tvn24.pl