Szwedzi wybierają parlament

Aktualizacja:

Szwedzi wybierają parlament. Dwa z trzech sondaży przed niedzielnymi wyborami parlamentarnymi w Szwecji przewidywały, że wygra je rządząca centroprawicowa koalicja Sojusz dla Szwecji, może jednak stracić większość w parlamencie. Prognozy dawały też dobry wynik nacjonalistom, co może zmienić mapę polityczną kraju.

Koalicję Sojusz dla Szwecji tworzą cztery partie: Umiarkowana Partia Koalicyjna, Partia Centrum, Ludowa Partia Liberałów oraz Chrześcijańscy Demokraci. Głównym rywalem Sojuszu dla Szwecji jest opozycyjna koalicja centrolewicowa składająca się z Socjaldemokracji, Zielonych i Partii Lewicy.

Co mówią sondaże

W sobotę agencja Reutera przedstawiła wyniki trzech sondaży przed niedzielnymi wyborami.

Według sondażu SVD/Sifo rządzący krajem od 2006 roku Sojusz dla Szwecji może liczyć na 49,9 proc. głosów. Koalicję tworzą cztery partie: Umiarkowana Partia Koalicyjna, Partia Centrum, Ludowa Partia Liberałów oraz Chrześcijańscy Demokraci.

Ten sam sondaż daje centrolewicowej, czerwono-zielonej koalicji opozycyjnej 45,3 proc. głosów i prognozuje, że nacjonalistyczna, przeciwna imigrantom partia Szwedzcy Demokraci (SD) nie przekroczy czteroprocentowego progu wyborczego i nie wejdzie do parlamentu.

Badanie DN/Synovate przewiduje, że koalicja rządząca zdobędzie 49,2 proc., wobec 42,8 głosów oddanych na opozycję. W tym sondażu Szwedzcy Demokraci uzyskują 5,9 proc. i wchodzą, po raz pierwszy, do parlamentu.

Trzeci sondaż - ośrodka United Minds - daje nacjonalistom jeszcze większe poparcie - 7,2 proc., koalicji rządzącej - 46,9 proc., a opozycji - 43,9 proc.

Przy okazji wcześniejszych sondaży przedwyborczych w Szwecji eksperci zwracali uwagę, że Szwedzi jeszcze nigdy nie byli tak niezdecydowani i często, nawet kilkakrotnie zmieniają zdanie, co znacznie utrudnia badanie przedwyborczych nastrojów. W Szwecji nie istnieje formalnie cisza wyborcza, kampania będzie się toczyć do ostatniej chwili.

Polacy chcą rządzić w Szwecji

W niedzielnych wyborach w Szwecji nie brakuje polskiego akcentu. O stanowiska w parlamencie, władzach wojewódzkich czy samorządzie lokalnym, z różnych list kandyduje 97 Polaków.

O mandat poselski w okręgu sztokholmskim ponownie ubiega się zasiadająca obecnie w parlamencie Polka Eliza Roszkowska-Oeberg. Do władz samorządowych Goeteborga jako reprezentant Ludowej Partii Liberałów kandyduje znany w regionie Polak Piotr Kiszkiel. W tegorocznych wyborach, z tej samej listy w Goeteborgu, startuje również jego 25-letnia córka Magdalena, która działa w młodzieżowej organizacji związanej z liberałami.

Najmłodsza radna?

Najprawdopodobniej mandat radnej w podsztokholmskiej gminie Jaerfaella zdobędzie uczennica szkoły średniej Magda Lukaszewicz (lista Umiarkowanej Partii Koalicyjnej). Może zostać najmłodszą radną w Szwecji, dopiero kilka dni temu skończyła wymagane przez prawo wyborcze 18 lat. Z tego powodu było o niej głośno w szwedzkich mediach.

Jednym z Polaków startujących do władz wojewódzkich, odpowiedzialnych w Szwecji za służbę zdrowia, jest ceniony chirurg Jan Borowiec. Polski lekarz chce zostać radnym regionu Uppsala z ramienia Umiarkowanej Partii Koalicyjnej.

Źródło: PAP