Nie tylko Syria i Ukraina. Szef rosyjskiego MON wskazuje "strategiczne rejony"

[object Object]
Ćwiczenia żołnierzy rosyjskiego wywiadu wojskowegoMinisterstwo Obrony Rosji
wideo 2/6

Ukraina, Syria i Półwysep Koreański są strategicznie ważnymi obszarami dla Federacji Rosyjskiej - oświadczył w środę minister obrony Rosji Siergiej Szojgu podczas wystąpienia w wyższej izbie parlamentu, Radzie Federacji.

Przemówienie Szojgu dotyczyło między innymi operacji wojskowej w Syrii. Szef MON zapewnił, że rosyjskie siły lotnicze przeprowadziły tam czterokrotnie więcej uderzeń niż koalicja międzynarodowa pod wodzą Stanów Zjednoczonych. Podkreślił, że kluczową rolę w działaniach w Syrii odgrywają rosyjskie siły operacji specjalnych.

- Sukcesy syryjskich sił rządowych byłyby niemożliwe bez pomocy rosyjskich doradców wojskowych, którzy na najważniejszych kierunkach prowadzą planowanie operacji i zarządzanie wojskami. Kluczową rolę w likwidowaniu dowódców terrorystów i niszczeniu najważniejszych obiektów przeciwnika odgrywają w Syrii siły operacji specjalnych - oświadczył.

Oskarżenia pod adresem Zachodu

Rosyjskie ministerstwo - zapewnił Szojgu - wie, w jakich miejscach i które konkretnie ugrupowania terrorystyczne w Syrii mają broń chemiczną. Minister oświadczył, że reportaże w mediach dotyczące użycia w Syrii broni chemicznej są wykorzystywane w celach politycznych i wyraził przekonanie, że "większość filmów i reportaży jest inscenizowana".

Jednocześnie Szojgu podkreślił, że w kwestii Syrii Rosja podtrzymuje "w trybie całodobowym" kontakty ze stroną amerykańską.

Minister podkreślił rolę współpracy Ministerstwa Obrony z komisjami parlamentarnymi zajmującymi się obronnością, co sprzyja - jak ocenił - poprawie sytuacji w siłach zbrojnych Rosji. - Jest to szczególnie aktualne dzisiaj, gdy rośnie napięcie na świecie, przede wszystkim w tak strategicznie ważnych dla Rosji rejonach jak Ukraina, Syria i Półwysep Koreański - oświadczył.

"Strategiczny parytet z krajami NATO"

Szojgu zarzucił Stanom Zjednoczonym dążenie do przywództwa globalnego, co - jak oznajmił - jest czynnikiem niestabilności na świecie. Oskarżył również Zachód o narzucanie światu opinii o zagrożeniu militarnym ze strony Rosji. Ocenił, że w tych warunkach niezbędne jest doskonalenie rosyjskich sił zbrojnych, tak by mogły one sprostać wszelkim wyzwaniom i "skutecznie bronić interesów narodowych".

Minister zapewnił, że resort obrony Rosji doprowadził do osiągnięcia przez Federację Rosyjską strategicznego parytetu z krajami NATO mimo niższych - jak ocenił - wydatków na armię. - Udało się nam w zeszłym roku podwyższyć możliwości bojowe sił zbrojnych o 14 procent, a także zapewnić strategiczny parytet z krajami NATO - powiedział.

Wkrótce informacja na temat katastrofy

Szojgu poinformował również, że wojska obrony wybrzeża rosyjskiej marynarki wojennej przechodzą obecnie na strukturę organizacyjną korpusów armijnych. Trzy takie korpusy zostały już sformowane we Flocie Północnej, Flocie Bałtyckiej i Flocie Czarnomorskiej.

Minister zapowiedział także, że do końca 2020 roku rosyjskie wojska lądowe przejdą całkowicie na nowoczesne systemy rakietowe Iskander-M.

Zapewnił również parlamentarzystów, że na 99 procent ustalono przyczynę katastrofy samolotu ministerstwa obrony nad Morzem Czarnym, do której doszło w grudniu 2016 roku. Zapowiedział, że wkrótce opublikowane zostaną informacje na ten temat.

Autor: mm//now / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru

Tagi:
Raporty: