"Szef MSW zlecił zabójstwo Gongadzego"

 
Prokuratura o śmierci GongadzegoArchiwum TVN24

- Jedynym zleceniodawcą zabójstwa niezależnego dziennikarza ukraińskiego Georgija Gongadzego był ówczesny, nieżyjący już dziś minister spraw wewnętrznych Jurij Krawczenko - oświadczył we wtorek rzecznik Prokuratury Generalnej Ukrainy, Jurij Bojczenko.

- W związku z tym, że [Krawczenko - red.] nie żyje, sprawa sądowa wobec niego nie zostanie wszczęta - oświadczył Bojczenko. I poinformował, że śledztwo w sprawie zabójstwa Gongadzego dobiega końca. Polityk w 2005 roku popełnił samobójstwo.

Zarzut umyślnego doprowadzenia do śmierci dziennikarza usłyszy były generał ukraińskiego MSW, Ołeksij Pukacz - podała prokuratura.

Brutalne zabójstwo

Georgij Gongadze był redaktorem niezależnej gazety internetowej "Ukrainska Prawda". Zajmował się badaniem korupcji na szczytach ówczesnych władz.

Zaginął 16 września 2000 r. 3 listopada tego samego roku w lesie niedaleko Kijowa odnaleziono pozbawione głowy ciało.

Prezydent podejrzany

Według niektórych wersji zabójstwo dziennikarza miał sugerować urzędujący wtedy prezydent Leonid Kuczma. Zaprzecza on jednak, że miał jakikolwiek związek z tą sprawą.

Nazwiska byłego szefa państwa nie ma w materiałach ze śledztwa. W 2000 roku jego ochroniarz major Mykoła Melnyczenko ujawnił nagrania z podsłuchu w gabinecie prezydenckim, na których słychać, jak Kuczma w gniewie mówi, że należy pozbyć się Gongadzego.

Na tzw. taśmach Melnyczenki brzmi także głos ówczesnego szefa kancelarii Kuczmy, Wołodymyra Łytwyna. Obecnie jest on przewodniczącym Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy. Na nagraniach słychać również głosy ówczesnego szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Leonida Derkacza i właśnie szefa MSW Krawczenki.

Kierował zabójstwem

Ukraińcy osądzili za to bezpośredniego zabójcę Gongadzego. Ołeksij Pukacz został zatrzymany w lipcu 2009 roku po sześciu latach poszukiwań. Tuż po aresztowaniu wskazał miejsce, gdzie ukryto głowę Gongadzego. Według ustaleń śledztwa Pukacz kierował grupą oficerów milicji, którzy porwali Gongadzego i wywieźli go z Kijowa. W marcu 2008 roku trzech oficerów ukraińskiej policji zostało skazanych na 12 i 13 lat w związku z uczestnictwem w zabójstwie dziennikarza.

Pukacz miał osobiście zamordować Gongadzego, dusząc go paskiem.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24