Szef MSW Niemiec chce zawracać imigrantów do Afryki


Szef MSW chce zatrzymywać falę imigracji z Afryki tak, by łodzie z ludźmi nie dopływały do europejskiego wybrzeża. W wywiadzie dla "Welt am Sonntag" wyjaśnił, że chciałby, aby imigranci na łodziach byli z powrotem zawracani do Afryki.

Media komentują, że to ogromny zwrot w polityce Niemiec, które dotychczas najhojniej przyjmowały uchodźców i migrantów.

Szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere powiedział, że Unia Europejska powinna przyjąć australijski system radzenia sobie z migrantami. Australia przechwytuje łodzie z migrantami na morzu i odsyła ludzi do obozów przejściowych zlokalizowanych w tzw. trzecim państwie, skąd mogą ubiegać się o azyl.

- Usunięcie perspektywy dostania się do europejskiego wybrzeża mogłoby przekonać migrantów do zrezygnowania z zagrażającej życiu i kosztowej podróży - oświadczył de Maiziere. - Celem musi być usunięcie podstaw dla organizacji przemycających ludzi i ocalenie żyć migrantów przed zagrażającą życiu podróżą - dodał.

Zawracać łodzie

De Maiziere w rozmowie z niemieckim dziennik wyjaśnił, że Unia Europejska mogłaby przechwytywać łodzie z imigrantami na morzu i zamiast wysadzać Afrykańczyków w którymś z europejskich portów, zrobić to w Tunezji, Egipcie lub innym północnoafrykańskim państwie, z którego osoby te mogłyby wystąpić o azyl w Europie.

Jeśli wnioski zostałyby pozytywnie rozpatrzone, to migranci bezpiecznie zostawaliby przewiezieni do Europy.

Większość łodzi z imigrantami wypływa z pogrążonej w wojnie Libii, do której - zgodnie z przepisami - nie można odsyłać imigrantów.

"Skandal"

Szefowa niemieckiego rządu Angela Merkel dotychczas prowadziła politykę otwartych drzwi i przyjmowała uchodźców, za co była ostro krytykowana. W wyborach regionalnych CDU straciła głosy na korzyść antyimigracyjnej Alternatywy dla Niemiec. W 2015 roku Berlin przyjął 890 tys. osób.

De Maiziere zastrzegł, że nie podjął jeszcze rozmów o swojej propozycji z innymi krajami Unii Europejskiej. Część niemieckiej opozycji już potępiła jego plany.

Bernd Riexinger, lider opozycyjnej partii lewicowej Die Linke, oświadczył, że byłby "skandal humanitarny i dalsze eliminowanie prawa do azylu". Stwierdził, że osoby ubiegające się o azyl powinny składać dokumenty w Niemczech. Australijski sposób na radzenie sobie z migrantami nazwał "całkowicie niedopuszczalnym".

Szlak włoski

W tym roku do Włoch przyjechało 160 tys. imigrantów. W październiku władze zarejestrowały 28 tys. osób pragnących ubiegać się o azyl - niemal trzy razy więcej niż rok temu. Podczas prób sforsowania Morza Śródziemnego w tym roku zginęło już ponad 4 tys. osób.

Autor: pk\mtom / Źródło: Independent, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Frontex

Tagi:
Raporty: