Szczyt UE: Hiszpania chce pomóc Polsce

 
Hispzania chce pomóc Polsce

Hiszpania zaoferowała się pomóc Polsce w szukaniu rozwiązania w sprawie systemu głosowania w Radzie UE. - Sytuacja nie jest dramatyczna - mówi hiszpański minister Alberto Navarro.

- Hiszpania jest gotowa pomóc znaleźć rozwiązanie, jeśli zostaniemy o to poproszeni - powiedział dziennikarzom minister ds. europejskich Alberto Navarro.

- Rozwiązania można szukać w kalendarzu i okresie (aluzja do propozycji opóźnienia wejścia w życie systemu głosowania - red.), a także formule podwójnej większości głosów, by pomóc Polsce czuć się dobrze w rodzinie europejskiej - dodał.

Mówiąc o tej ostatniej ewentualności, dał do zrozumienia, że rozwiązaniem może być zmiana pułapów w systemie podwójnej większości. Przewiduje on obecnie, że decyzje w Radzie UE zapadają, jeśli popiera je 55 proc. krajów (co najmniej 15) zamieszkanych przez 65 proc. ludności UE.

Na szczycie nieoficjalnie spekuluje się, że jedną z propozycji jest podniesienie pułapu populacji do 66,6 proc. Jak wyliczyli eksperci, ta propozycja nie jest jednak zadowalająca, gdyż dalej nie umożliwia nowym krajom blokowania niekorzystnych dla nich decyzji. Innym rozwiązaniem jest zwiększenie pułapu krajów niezbędnych do podjęcia decyzji.

Tymczasem rano premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero już spotkał się z premierem Grecji Kostasem Karamanlisem, by rozmawiać o możliwościach wzmocnienia tzw. kompromisu z Joaniny.

Tę propozycję zgłosił wczoraj prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Polsce jednak ona nie wystarcza, bo kompromis z Joaniny już istnieje w obecnym projekcie eurokonstytucji. - Chyba że zostałby poważnie wzmocniony i był elementem szerszego pakietu ofert dla Polski - tłumaczyły źródła polskie.

Kompromis z Joaniny umożliwia krajom odwlekanie decyzji przez "rozsądny czas", nawet jeśli nie mają one wystarczającej mniejszości blokującej. Ten mechanizm nie pozwala na torpedowanie decyzji w nieskończoność, a ponadto nie został zapisany w samej eurokonstytucji, jak chciała Polska, ale w osobnej deklaracji politycznej. Ponadto zapisano w niej, że mechanizm mógłby przestać obowiązywać do 2014 roku.

Źródło: PAP/Radio Szczecin