Dodatkowe dane potwierdzają skuteczność szczepionki AstraZeneki. Może też zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa

Źródło:
PAP
Cessak o skuteczności szczepionki firmy AstraZeneca
Cessak o skuteczności szczepionki firmy AstraZenecaTVN24
wideo 2/22
Cessak o skuteczności szczepionki firmy AstraZenecaTVN24

Firma AstraZeneca przekazała dodatkowe dane, które potwierdzają, że jej szczepionka przeciw COVID-19 jest skuteczna także w przypadku osób starszych – poinformowała w piątek brytyjska Agencja ds. Regulacji Leków i Produktów Zdrowotnych (MHRA). Z najnowszych, oficjalnie jeszcze nieopublikowanych badań specjalistów Uniwersytetu Oksfordzkiego wynika, że szczepionka tej firmy może też zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Munir Pirmohamed, członek grupy roboczej ds. oceny bezpieczeństwa szczepionek przeciw COVID-19, przyznał, że Agencja ds. Regulacji Leków i Produktów Zdrowotnych (MHRA), zatwierdzając szczepionkę AstraZeneki, zauważyła mniejszą liczbę osób powyżej 65. roku życia biorących udział w testach.

- Niemniej jednak nie było tam żadnych dowodów sugerujących, że w przypadku osób powyżej 65 lat nie była ona skuteczna. Od tego czasu widzieliśmy więcej danych pochodzących z AstraZeneki, gdyż więcej osób zakończyło testy i dane te pokazują ponownie, że skuteczność u osób starszych jest widoczna – mówił podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez MHRA.

Część krajów UE, w tym Polska, zdecydowała się nie podawać szczepionki firmy AstraZeneca osobom starszym, gdyż - jak wyjaśniano - w prowadzonych przez nią testach brała udział zbyt mała liczba osób powyżej 65. roku życia. Przy okazji sporu UE z tą firmą o termin dostawy szczepionek niektórzy politycy, jak prezydent Francji Emmanuel Macron, w ogóle zaczęli kwestionować jej skuteczność, nie przedstawiając jednak żadnych dowodów na poparcie tych twierdzeń.

MHRA: bardzo rzadkie i łagodne efekty uboczne po szczepieniach w Wielkiej Brytanii

MHRA poinformowała także, że w przypadku obu szczepionek używanych obecnie w Wielkiej Brytanii, tej od firmy AstraZeneca oraz opracowanej wspólnie przez firmy Pfizer i BioNTech, zaobserwowane efekty uboczne są bardzo rzadkie i niemal w każdym przypadku łagodne.

Na prawie siedem milionów podanych do 24 stycznia dawek szczepionki - w większości Pfizer/BioNTech, która weszła do użycia cztery tygodnie wcześniej - zgłoszono 22 820 podejrzanych reakcji, co oznacza około trzy na każde tysiąc zaszczepionych osób. Jak dodała MHRA, prawie wszystkie przypadki były łagodne, objawy takie jak ból ramienia, osłabienie, gorączka, zmęczenie czy ból mięśni i ustępowały w ciągu kilku dni.

Jeśli chodzi o poważne reakcje alergiczne w przypadku szczepionki Pfizer/BioNTech, to do MHRA wpłynęło do tej pory 101 takich zgłoszeń. Eksperci szacują, że występują one w 1-2 przypadkach na 100 tysięcy podanych dawek.

Badania: szczepionka AstraZeneki może zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa

Z najnowszych, oficjalnie nieopublikowanych jeszcze badań specjalistów Uniwersytetu Oksfordzkiego wynika, że szczepionka firmy AstraZeneca nie tylko chroni przed ciężkim przebiegiem COVID-19, ale może też zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Jak poinformowała BBC News, badania przeprowadzili uniwersyteccy specjaliści, którzy są też współautorami szczepionki, opracowanej wspólnie z brytyjsko-szwedzką firmą. Polegały one na tym, że co tydzień osoby, które otrzymały ten preparat poddawano testom na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Dzięki temu można było sprawdzić, u kogo w organizmie nadal jest ten patogen.

Brytyjscy specjaliści twierdzą, że po otrzymaniu dwóch dawek szczepionki liczba osób z pozytywnym wynikiem testu spadła o połowę. Jeśli zatem potwierdzą to kolejne analizy przeprowadzonych badań, oznacza to, że większość zaszczepionych tym preparatem osób nie przenosi wirusa na innych.

Oznacza to, iż po raz pierwszy pojawiły się badania sugerujące, że szczepionka przeciwko COVID-19 nie tylko chroni przed ciężkim przebiegiem tej choroby i zgonem, ale może zapobiegać transmisji koronawirusa SARS-CoV-2. Dla powstrzymania pandemii może mieć to ogromne znaczenie.

Skuteczność dwudawkowej szczepionki AstraZeneki to ponad 80 procent

Z wcześniejszych, niedawno opublikowanych badań wynika, że jedna dawka szczepionki Oxford/AstraZeneca zapewnia 76-procentową ochronę przed COVID-19 przez co najmniej trzy miesiące. Oznacza to, że na dziesięć osób zaszczepionych jedną dawką, prawie osiem nie zachoruje z tego powodu. Po podaniu dwóch dawek skuteczność zwiększyła się do 82 procent.

Szczepionka ta jest tzw. preparatem wektorowym, co oznacza, że wykorzystano w niej innego, niegroźnego wirusa (w tym przypadku adenowirusa). Został on tak zmodyfikowany, że zawiera fragment materiału genetycznego kodujący białko S koronawirusa (znajdujące się w jego osłonie w postaci kolców).

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Wirus ten pełni zatem rolę tzw. genetycznej taksówki, gdyż przenosi fragment DNA kodujący białko S. Po podaniu szczepionki wnika on do komórki człowieka, gdzie fragment DNA jest tłumaczony na jednoniciowe RNA, na podstawie którego wytwarzane jest białko S. Jest ono prezentowane na zewnątrz komórki, do której wniknęło i wywołuje reakcję odpornościową organizmu, gdyż zostaje rozpoznane jako obce.

Trwają prace nad nowymi odmianami szczepionek

Szczepionka Oxford/AstraZeneca została zarejestrowana przez Europejską Agencję Leków (EMA) dla wszystkich grup wiekowych.

Nie ma pewności jeszcze – na to też potrzebne są badania - jak długo będzie się utrzymywała ochrona przed koronawirusem. Z dotychczasowych obserwacji wynika, że co najmniej przez pół roku. Podejrzewa się, że ta ochrona jest dłuższa, co powinny wykazać dalsze obserwacje. Badania bowiem wciąż trwają, a ich wyniki systematycznie są publikowane.

Szczepionka firmy AstraZeneca, podobnie jak inne zarejestrowane już preparaty Pfizera oraz Moderny powinny chronić również przed nowymi wariantami koronawirusa SARS-CoV-2, a przynajmniej przed ciężkim przebiegiem COVID-19. Na wszelki wypadek już prowadzone są prace nad nowymi odmianami szczepionek, lepiej przystosowanymi do nowych wariantów. Mają one być podawane w trzeciej dawce, co prawdopodobnie byłoby możliwe już jesienią 2021 roku.

Autorka/Autor:pp/b

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: