Supermyśliwiec truje pilotów. Wciąż nie wiadomo dlaczego

Aktualizacja:
Nowoczesne i zaawansowane, ale trują swoich pilotów
Nowoczesne i zaawansowane, ale trują swoich pilotów
Youtube (Fot. USAF)
Nowoczesne i zaawansowane, ale trują swoich pilotówYoutube (Fot. USAF)

Od 2008 do 2011 roku aż 14 razy piloci najnowocześniejszych amerykańskich myśliwców F-22 doświadczyli - jak to nazywają lotnicy - "incydentów psychologicznych". W skrócie: mieli problemy, by zachować świadomość za sterami. W ich systemie tlenowym pojawiały się trujące gazy. Pentagon przyznał, że po wielu miesiącach badań w większości przypadków nadal "nie ustalono podstawowej przyczyny" tych zdarzeń.

Komisja badająca "incydenty" pilotów F-22 zaprezentowała w ostatnich dniach marca swój kolejny raport z prac. Wynika z niego, że pomimo długich i intensywnych badań, nadal właściwie nie wiadomo, dlaczego Raptory trują swoich pilotów.

Załatane ale nie rozwiązane

- Od kwietnia 2008 roku do maja 2011 roku zarejestrowaliśmy 14 "incydentów psychologicznych" we flocie F-22 - powiedział przewodniczący komisji, generał w stanie spoczynku Gregory Marin. - Każdy z nich został dokładnie zbadany, ale w 10 z nich nie udało się ustalić podstawowej przyczyny wystąpienia problemów.

Jak twierdzą lotnicy, niemożność stwierdzenia, co właściwie dzieje się w najdroższym i najnowocześniejszym myśliwcu świata, jest powodem do niepokoju i ciągłych intensywnych badań. Pomimo tego, po ponad pół roku zakazu lotów F-22, maszyny już od pewnego czasu ponownie latają. - Stworzyliśmy odpowiednie procedury bezpieczeństwa, które minimalizują ryzyko - stwierdził gen. Martin.

Jednocześnie ciągle trwają szczegółowe badania systemu dostarczającego pilotowi powietrza podczas lotów na dużych wysokościach. Według dotychczasowych ustaleń to najprawdopodobniej tam tkwi źródło problemu, ale nie udało się dokładnie go zlokalizować. W powietrzu dostarczanym pilotowi stwierdzono obecność trujących gazów, które mogą prowadzić do utraty świadomości.

 
Lockheed Martin zbudował 195 F-22, produkcję już zakończono 

Tragiczne konsekwencje

Pomimo nieustalenia dlaczego F-22 trują swoich pilotów, maszyny od września znów zostały dopuszczone do lotów. - Od tego czasu wykonaliśmy ponad 10 tysięcy misji - powiedział gen. Charles Lyon z USAF. W 99,9 procentach lotów nie stwierdzono problemów z systemem tlenowym, ale jak zapewniają lotnicy, to ich nie satysfakcjonuje i będą nadal pracować nad rozwiązaniem sprawy.

Podtruwanie pilotów przez F-22 jest do tej pory najpoważniejszym problemem w karierze tego samolotu. Sprawa poruszyła całe lotnictwo po katastrofie Raptora na Alasce pod koniec 2010 roku. Śledztwo wykazało, że podczas lotu na dużej wysokości zawiódł system tlenowy.

Pilot maszyny miał problem z uruchomieniem systemu zapasowego i nieświadomie wprowadził maszynę w nurkowanie. Prawdopodobnie z powodu niedotlenienia nie zorientował się, iż gwałtownie zbliża się do ziemi do momentu, gdy było już za późno. Sekundy przed uderzeniem w ziemię maksymalnie wychylił stery starając się poderwać myśliwiec, ale pomimo tego z wielką prędkością rozbił się i zginął na miejscu.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Youtube (Fot. USAF)