"Znaczący krok" w konflikcie dwóch najludniejszych krajów świata

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Oddziały indyjskich i chińskich wojsk zakończyły wycofywanie się ze spornego obszaru w pobliżu jeziora Pangong Tso w zachodnich Himalajach - poinformowały w niedzielę władze obu państw. To efekt porozumienia, zawartego w lutym przez dowódców wojskowych i dyplomatów z Indii i Chin, wypracowanego w ciągu kilku rund negocjacji.

Od kwietnia zeszłego roku trwają walki na Linii Faktycznej Kontroli (LAC – Line of Actual Control), stanowiącej de facto granicę między Indiami i Chinami. W lutym dowódcy wojskowi z obu państw doszli do porozumienia w sprawie wycofania tysięcy swoich żołnierzy, czołgów oraz artylerii z okolic jeziora Pangong Tso. W niedzielę władze w Pekinie i New Delhi poinformowały o zakończeniu wycofywania wojsk z tego obszaru.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

"Obie strony pozytywne oceniły płynne zakończenie wycofywania wojsk z frontu w rejonie jeziora Pangong" - przekazano we wspólnym komunikacie prasowym. Jak dodano, to "znaczący krok naprzód, który stanowi dobrą podstawę do rozwiązania pozostałych problemów wzdłuż zachodniego sektora spornej granicy".

Wojska obu państw pozostają jednak w innych częściach spornego terytorium. "Obie strony zgodziły się kontynuować komunikację i dialog, stabilizować i kontrolować sytuację w regionie, dążyć do wzajemnie akceptowalnego rozwiązania pozostałych spornych kwestii w sposób ciągły i uporządkowany tak, by wspólnie utrzymać pokój na obszarach przygranicznych" - napisano we wspólnym oświadczeniu obu stolic.

Według zapowiedzi władz Indii, po opuszczeniu przez żołnierzy okolic himalajskiego jeziora, dowódcy chińscy i indyjscy mają się spotkać ponownie, by negocjować wycofanie wojsk również z innych terenów na granicy.

Spór o kształt granicy

Spór terytorialny pomiędzy Pekinem a Delhi toczy się od dziesięcioleci, ale w połowie zeszłego roku przybrał gwałtownie na sile. W czerwcu doszło do potyczki w dolinie rzeki Galwan, w czasie której wprawdzie nie było wymiany ognia, ale w walce na pięści, kamienie i metalowe pręty zginęło 20 indyjskich żołnierzy. Pekin dopiero w lutym poinformował, że w starciach zginęło także czterech żołnierzy ChRL. Tym samym Chiny po raz pierwszy przyznały, że po ich stronie także były straty w ludziach.

Indie i Chiny toczą spór o granicę w HimalajachShutterstock

Linia faktycznej kontroli (LAC – Lign of Actual Control), stanowiąca de facto granicę między Indiami i Chinami, nie jest dokładnie wytyczona. Sporne tereny to granica, która według Indii liczy 3,5 tysiąca km i rozciąga się od regionu Ladakh do indyjskiego stanu Arunaczal Pradeś. Chiny utrzymują, że granica ma 2 tysiące km, a cały ten stan należy do nich.

Ostatni otwarty konflikt między tymi dwoma najludniejszymi krajami świata i mocarstwami nuklearnymi miał miejsce w 1962 roku, kiedy wojska indyjskie w bardzo szybkim czasie pokonały siły chińskie na granicy.

Autorka/Autor:momo//rzw

Źródło: Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock