Porwanie syna prezydenta Słowacji. TSUE wraca do sprawy

Źródło:
PAP

Wymiar sprawiedliwości Słowacji może wydać europejski nakaz aresztowania (ENA) jednej z osób oskarżonych o porwanie w 1995 roku syna ówczesnego prezydenta Słowacji Michala Kovacza - zdecydował w czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Oskarżony, o którego chodzi, został już objęty amnestią.

Unijny trybunał uznał, że ponowne oskarżenie osób objętych amnestią jest możliwe, ponieważ sądy nigdy nie orzekły o ich odpowiedzialności karnej. Zdaniem TSUE zasada "ne bis in idem", czyli nikt nie może być skazany dwukrotnie za ten sam czyn, nie ma w tym przypadku zastosowania, ponieważ działania wymiaru sprawiedliwości zostały wstrzymane przez amnestię przed wydaniem wyroku. W tej sytuacji wobec niewymienionej publicznie z nazwiska jednej z osób oskarżonych o porwanie syna ówczesnego słowackiego prezydenta będzie możliwe wydanie europejskiego nakazu aresztowania (ENA).

Słowacki wymiar sprawiedliwości wrócił do sprawy uprowadzenia syna Michala Kovacza w 2017 roku. Były prezydent Słowacji zmarł w 2016 roku. 

Porwanie syna prezydenta Słowacji Michala Kovacza

Syn prezydenta był ścigany przez Niemcy w związku z postępowaniem dotyczącym nadużyć finansowych. Sprawcy porwali go w 1995 roku na Słowacji i przewieźli do Austrii, gdzie porzucili go, prawdopodobnie licząc, że zostanie wydany Niemcom. Porwanie mogło mieć na celu zastraszenie prezydenta. O zainspirowanie porywaczy podejrzewano premiera Vladimira Meciara, z którym Kovacz był skonfliktowany. Meciarowi zarzucano między innymi nadużywanie władzy.

Wśród 13 oskarżonych w tej sprawie znalazł się były szef tajnej służby cywilnej Słowackiej Służby Informacyjnej (SIS) Ivan Lexa, którego protektorem był Meciar.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Rozpoczęte po porwaniu postępowanie w jednej z najgłośniejszych afer na Słowacji zostało przerwane w 1998 roku. Po zakończeniu kadencji Kovacza słowacki parlament nie zdołał wybrać jego następcy i część uprawnień prezydenta przeszła na Meciara, który ogłosił amnestię. Objęła ona również domniemanych sprawców porwania.

Prezydent Czaputova i premier Heger: najczarniejsza karta w historii kraju

Słowacki parlament kilkakrotnie próbował uznać amnestię Meciara za niezgodną z prawem, co ostatecznie udało się w 2017 roku. Wznowienie postępowania wobec podejrzanych o porwanie syna prezydenta zostało wstrzymane w związku z wątpliwościami sędziego co do możliwości wydania nakazu aresztowania.

Prezydent Słowacji Zuzana Czaputova oraz premier Eduard Heger uznali, że decyzja TSUE pozwoli na ostateczne wyjaśnienie sprawy, która do dziś dzieli Słowaków, oraz osądzenie winnych najczarniejszej - jak ocenili - karty w historii kraju.

Autorka/Autor:ft//now

Źródło: PAP