Skandal przed koncertem U2


Mimo ulewnego deszczu ponad 60 tys. fanów oklaskiwało U2 na pierwszym koncercie tego zespołu w Rosji. Występowi na moskiewskich Łużnikach towarzyszył jednak skandal, który przyćmił nieco przyjazną atmosferę, w której Bono został przyjęty wcześniej na herbatce przez prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Rosyjscy fani pojawili się na stadionie w Łużnikach już kilka godzin przed koncertem. Wokół stadionu potworzyły się gigantyczne korki samochodowe. Muzycy występowali na ogromnej scenie przypominającej połączenie rakiety ze szponami gigantycznego straszydła.

Członkowie irlandzkiego zespołu przyjechali do Rosji z rodzinami już w niedzielę, aby móc zobaczyć atrakcje Moskwy. Bono i koledzy też zjawili się w Rosji wcześniej, dzięki czemu lider grupy został przyjęty przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa na towarzyskiej herbatce.

Skandal w Moskwie

Rozgłośnia Echo Moskwy poinformowała, że koncertowi towarzyszył skandal. Milicjanci zamknęli informacyjne namioty organizacji Amnesty International, rosyjskiego Greenpeace oraz zorganizowanej przez Bono międzynarodowej fundacji do walki z AIDS. Milicjanci twierdzili, że członkowie tych organizacji urządzili przed koncertem bezprawną pikietę.

Szef Amnesty International w Rosji Siergiej Nikitin powiedział, że milicja zatrzymała pięciu wolontariuszy rozdających ulotki, lecz ostatecznie wypuszczono ich bez postawienia zarzutów.

Jak pisze strona internetowa newsru.com, akcja policji wywołała zdumienie kierownictwa tych organizacji, gdyż obrońcy praw człowieka i ekolodzy tradycyjnie prowadzą swe akcje propagandowe podczas koncertów U2.

Chcieli ukarania zabójcy Politkowskiej

Według agencji Associated Press aktywiści ruchu obrony praw człowieka rozdawali przybyłym na koncert U2 ulotki zachęcające do wywierania nacisku na władze, by ukarały zabójców dziennikarki Anny Politkowskiej i obrończyni praw człowieka Natalii Estemirowej.

Szef AI w Rosji powiedział, że menedżerowie U2 zapewniali przed środowym koncertem, że wszelkie zezwolenia są załatwione.

Źródło: Reuters