Skazana na 20 lat więzienia, wychodzi po siedmiu. Była pierwsza dama na wolności


Była pierwsza dama Wybrzeża Kości Słoniowej Simone Gbagbo wyszła w środę z więzienia na mocy prezydenckiej amnestii. Ghagbo w 2012 roku stała się pierwszą kobietą ściganą przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze za zbrodnie wojenne.

69-letnia Simone Gbagbo opuściła po południu szkołę żandarmerii w Abidżanie, gdzie była więziona przez siedem lat. Następnie udała się do swojej rezydencji, gdzie czekał na nią tłum skandujących jej nazwisko zwolenników.

Amnestia dla 800 osób, w tym Simone Gbagbo i kilku innych ważnych postaci byłego reżimu prezydenta Laurenta Gbagbo, została ogłoszona w poniedziałek przez obecnego prezydenta Wybrzeża Kości Słoniowej Alassane Ouattarę. Jak pisze agencja AFP, Ouattara chciał w ten sposób zamanifestować "narodowe pojednanie" w jego kraju.

Była pierwsza dama

Simone Gbagbo to żona Laurenta Gbagbo, który był prezydentem Wybrzeża Kości Słoniowej w latach 2000-2010. W wyborach w 2010 roku, według oficjalnych wyników, przegrał z Alassane Ouattarą. Nie zaakceptował jednak tego wyniku i nie zrezygnował z urzędu, co zapoczątkowało okres dwuwładzy, który w lutym 2011 roku przerodził się w wojnę domową. W walkach zginęło co najmniej 3 tysiące osób, popełniono wiele zbrodni wojennych. W kwietniu 2011 roku Gbagbo został pojmany przez siły wierne Ouattarze, a następnie wydany do Hagi. Tam Międzynarodowy Trybunał Karny postawił mu cztery zarzuty zbrodni przeciw ludzkości. W 2012 roku Trybunał uznał także, iż Simone Gbagbo, podobnie jak jej mąż, jest winna rozlewu krwi, i wydał nakaz aresztowania jej. Cztery lata później prezydent Ouattara odmówił ekstradycji Gbagbo do Hagi i zdecydował o zatrzymaniu jej w areszcie krajowym, do którego trafiła w 2013 roku. Simone Gbagbo byłą pierwszą kobietą ściganą za zbrodnie wojenne przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Wprawdzie w 2002 roku w Hadze na 11 lat więzienia za zbrodnie przeciw ludzkości skazana została była prezydent Serbów bośniackich Biljana Plavszić, jednak jej stawiennictwo przed Trybunałem było dobrowolne.

Autor: momo//kg / Źródło: PAP