Seria eksplozji w Bagdadzie. Zginęło co najmniej 69 osób


Co najmniej 69 osób zginęło, a ok. 300 zostało rannych w sobotę w serii zamachów bombowych w Iraku. Celem zamachowców padły m.in. kawiarnie i targowiska w Bagdadzie, wypełnione ludźmi świętującymi koniec ramadanu.

Jak powiedział informator Reutera, w różnych częściach Bagdadu doszło do 12 eksplozji.

Najkrwawszy atak nastąpił na targowisku w dzielnicy Dżisr Dijala, w południowo-wschodniej części miasta. W wyniku wybuchu bomby zginęło siedem osób, a 20 zostało rannych. Pozostałe zamachy przeprowadzono w kawiarniach, restauracjach i na zatłoczonych ulicach ze sklepami.

Wszystkie dziewięć ataków, przeprowadzonych za pomocą samochodów pułapek, najprawdopodobniej zostało skoordynowanych.

Wszystkie dziewięć ataków, przeprowadzonych za pomocą samochodów pułapek, najprawdopodobniej zostało skoordynowanych. Według Reutera były one podobne do serii zamachów z wtorku, w których zginęło 50 osób.

Napięcia na tle religijnym

Ataki bombowe nasiliły się w Iraku w tym roku. W lipcu zginęło ponad tysiąc osób, czyli najwięcej w danym miesiącu od 2008 roku - wynika z danych ONZ.

Sunniccy powstańcy nasilili ataki przeciwko władzom złożonym z szyitów w czasie, kiedy w Syrii wybuchła wojna domowa. Jak pisze Reuters, napięcia religijne rozlały się wtedy na cały region.

Rosnąca fala przemocy na tle wyznaniowym w Iraku rodzi obawy, że kraj ten może ponownie pogrążyć się w krwawym konflikcie wewnętrznym, jak w latach 2006-2007.

Autor: pk\mtom / Źródło: Reuters TV