Myśliwiec rozbił się przed domem na wsi. Obaj piloci nie żyją

Źródło:
PAP

Serbski resort obrony poinformował, że myśliwiec MiG-21 z dwoma pilotami na pokładzie rozbił się w piątek na zachodzie kraju w pobliżu granicy z Bośnią i Hercegowiną. Obydwaj wojskowi zginęli.

Według resortu samolot wykonywał regularną misję lotniczą i rozbił się około godziny 9 rano w pobliżu wsi Brasina. Dwóch znajdujących się na pokładzie pilotów zginęło.

Przyczyny katastrofy zostaną komisyjnie zbadane po przeprowadzeniu dochodzenia na miejscu przez władze cywilne i wojskowe - napisano w komunikacie ministerstwa.

MiG-21 rozbił się na podwórzu wiejskiego domu

Lokalne media przekazały, że samolot rozbił się na podwórzu wiejskiego domu, raniąc jedną osobę - donosi agencja AP. Jak poinformowała agencja Tanjug, jedna osoba została przyjęta do szpitala w Loznicy z powodu oparzeń doznanych wskutek katastrofy samolotu.

Maszyna była jedynym myśliwcem MiG-21 aktywnie używanym w serbskim lotnictwie wojskowym - podał zajmujący się tematyką militarną portal Tango Six. Samolot w dwumiejscowej wersji MiG-21UM został zakupiony w grudniu 1986 roku, a ostatni remont przeszedł w 2016 roku. Był najmłodszą maszyną tego typu w serbskich siłach powietrznych. Myśliwiec był dopuszczony do ruchu do 2026 r. Już po remoncie, w 2018 r., został uziemiony na kilka miesięcy.

"Wygląda na to, że w grę nie wchodziła niesprawność silnika i samolotu"

W latach 1962-1986 Jugosławia zakupiła 261 myśliwców MiG-21, które przez 58 lat służyły w siłach powietrznych Jugosławii i Serbii - przypomina portal. Samoloty w wersji dwumiejscowej były wykorzystywane do szkolenia pilotów.

- Jestem głęboko poruszony wiadomością o śmierci naszych pilotów, którzy żyli dla Serbii i poświęcili całe życie służbie ojczyźnie - powiedział prezydent Aleksandar Vuczić, który obecnie przebywa w Turcji.

- Wygląda na to, że w grę nie wchodziła niesprawność silnika i samolotu - zaznaczył, dodając jednak, że przyczynę wypadku ustali komisja.

Autorka/Autor:pp/kab

Źródło: PAP