Sekretarz generalny NATO w Szwecji o "jasnym stanowisku, wysłanym do wszystkich ewentualnych wrogów"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Sekretarz generalny NATO po wizycie w Finlandii poleciał do Szwecji. Tam zapewnił, że kraj ten może czuć się bezpiecznie w czasie rozpatrywania wniosków o członkostwo w NATO, a jeśli zostanie zaatakowany, Sojusz nie pozostanie bierny. Jens Stoltenberg został przyjęty przez Magdalenę Andersson w tradycyjnej drewnianej łódce.

Jens Stoltenberg spotkał się z premier Szwecji Magdaleną Andersson w Harpsund, 120 kilometrów na zachód od Sztokholmu. To letnia rezydencja premiera Szwecji, gdzie podejmowani są politycy podczas najważniejszych rozmów. Tradycyjnym punktem takich spotkań jest rejs drewnianą łódką.

Jens Stoltenberg i Magdalena Andersson w Harpsund, letniej rezydencji premiera Szwecji PAP/EPA/Henrik Montgomery/TT

"Niemożliwe, aby sojusznicy z NATO nie podjęli działań"

Stoltenberg na konferencji zapewnił Andersson, że "jeśli Szwecja zostanie zaatakowana, niemożliwe, aby sojusznicy z NATO nie podjęli działań". - To jest jasne stanowisko, które wysłaliśmy do wszystkich ewentualnych wrogów - powiedział. Dodał, że bezpiecznie może czuć się również składająca wniosek o przystąpienie do NATO Finlandia.

- Pracujemy nad tym, aby jak najszybciej przywitać w NATO Szwecję i Finlandię - mówił Stoltenberg. Przyznał jednak, podobnie jak w trakcie wczorajszego spotkania z fińskim prezydentem, że zaplanowany na 29-30 czerwca szczyt NATO w Madrycie, na który zostali zaproszeni przywódcy Szwecji i Finlandii, nie jest "żadnym terminem" w sprawie decyzji o przyjęciu tych krajów do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zastrzegł, że nie może podać harmonogramu prac nad wnioskami Szwecji i Finlandii o wejście do NATO.

Sekretarz generalny ponownie przekazał, że poważnie traktuje obawy Turcji dotyczące akcesji Szwecji i Finlandii. Nie chciał jednak odpowiedzieć na pytania dziennikarzy, czy Ankara może zmienić swoje stanowisko wobec Sztokholmu i Helsinek po wyborach parlamentarnych w Szwecji, które mają odbyć się na początku września lub wiosną przyszłego roku po wyborach w Turcji.

"Mamy dużo do zaoferowania NATO, w tym Turcji"

Magdalena Andersson podkreśliła, że Szwecja "jest w trakcie dialogu z Turcją". - Mamy dużo do zaoferowania NATO, w tym Turcji - zaznaczyła. Przypomniała, że ostatnio jej kraj zaostrzył przepisy ustawy terrorystycznej.

Według Stoltenberga nowe szwedzkie przepisy walki z terroryzmem, które mają wejść 1 lipca, a także deklaracja szefowej MSZ Ann Linde z piątku o możliwości zmiany warunków eksportu broni po wejściu do NATO, "mogą rozwiązać problemy".

Turcja oskarżyła Szwecję i Finlandię o wspieranie bojowników kurdyjskich oraz uznanej przez nią za organizację terrorystyczną Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). Ankara domaga się również od szwedzkich władz zniesienia embarga na eksport broni do Turcji.

W niedzielę prezydent Finlandii Sauli Niinisto po spotkaniu ze Stoltenbergiem podkreślił, że Finlandia nie wejdzie do NATO samodzielnie, lecz wspólnie ze Szwecją. Podnoszone przez władze Turcji zastrzeżenia dotyczące polityki wobec organizacji kurdyjskich w większym stopniu dotyczą Sztokholmu niż Helsinek.

Autorka/Autor:akw/kg

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Henrik Montgomery/TT