Salvini skrzykuje zagranicznych sojuszników Ligi. Koalicjant "zmartwiony"

Aktualizacja:

W maju odbędzie się wielkie spotkanie partii i ruchów sojuszników Ligi z 15-20 krajów Unii Europejskiej - zapowiedział w piątek lider tego ugrupowania, wicepremier Matteo Salvini. Wiec zaplanował na 18 maja w Mediolanie. Drugi włoski wicepremier, Luigi Di Maio z Ruchu Pięciu Gwiazd, wyraził zaniepokojenie tym, że jego koalicjant zawiera sojusz z siłami skrajnej prawicy.

Matteo Salvini oświadczył podczas rozmowy z włoskimi dziennikarzami w Paryżu, gdzie obradowali szefowie MSW krajów G7, że na zakończenie kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego planuje wspólne wydarzenie z udziałem wielu partii z różnych krajów Unii Europejskiej.

Nie podał szczegółów oprócz liczby 15-20 zaproszonych formacji. Według mediów miejscem wiecu ma być Piazza Duomo w Mediolanie 18 maja.

Spotkanie z sojusznikami Ligi w Mediolanie

Pierwszym etapem przygotowań będzie zapowiedziane na poniedziałek spotkanie kilku partii sojuszniczych Ligi, z którymi chce ona utworzyć wspólną grupę w Parlamencie Europejskim po wyborach. Wśród uczestników tego zlotu ma być delegacja prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec (AfD). Będą również ugrupowania z Finlandii i Danii.

Poniedziałkowe spotkanie w Mediolanie - czytaj więcej> Prasa informuje, że ze stolicy Lombardii Salvini wystosuje 8 kwietnia manifest pod hasłem "Ku Europie zdrowego rozsądku", skierowany do wszystkich potencjalnych sojuszników w Europie.

Porozumienie z PiS "daleko w lesie"

Prawa i Sprawiedliwości nie wymienia się wśród uczestników poniedziałkowego spotkania w Mediolanie, choć - jak ocenia portal Politico - spotkanie to jest jednym z elementów "zalecania" się Ligi między innymi właśnie do rządzącej w Polsce partii.

Dziennik "La Repubblica" w artykule na temat prób stworzenia koalicji sojuszników Ligi podkreśla, że "daleko w lesie" jest jeszcze porozumienie z PiS. "La Stampa" napisała w środę, że główną przeszkodą w relacjach Liga - PiS jest stosunek do Rosji. Salvini opowiada się za zniesieniem sankcji nałożonych po aneksji Krymu i nazywa je "absurdem".

Dziennik twierdzi jednak, że gotowe jest "porozumienie powyborcze" z partią Jarosława Kaczyńskiego, którego Salvini odwiedził w styczniu w Warszawie.

Wcześniej wicepremier Salvini zapowiedział podczas rozmów ze stroną polską, że 18 maja weźmie udział w polskich uroczystościach na Monte Cassino w 75. rocznicę bitwy.

Bez Le Pen i Orbana

W piątek w Paryżu Salvini spotkał się z jedną ze swych sojuszniczek, przywódczynią francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. Włoskie źródła, cytowane przez agencję ANSA, podały, że rozmawiano między innymi o planach wspólnego wiecu na zakończenie kampanii przed wyborami do PE.

W wywiadzie dla piątkowego wydania dziennika "Corriere della Sera" Le Pen powiedziała: - Upoważniliśmy Matteo (Salviniego) do stworzenia możliwie najszerszej grupy.

Wyjaśniła zarazem, że sama nie będzie na poniedziałkowym spotkaniu w mediolańskim hotelu. Rzecznik Marine Le Pen, Alain Vizier powiedział agencji Ansa, że jest ona zajęta kampanią wyborczą w kraju. Jak wyjaśnił, w nadchodzący weekend liderka ugrupowania będzie w Bretanii, a w przyszłym tygodniu ma zaplanowane inne spotkania w swoim kraju.

W czwartek media podały, że w poniedziałkowym spotkaniu nie weźmie udziału także premier Węgier Viktor Orban.

Jak zauważono w węgierskiej prasie, decyzja ta wydaje się "logiczna w obecnym położeniu" partii Orbana Fidesz. Została ona zawieszona w Europejskiej Partii Ludowej, a zarówno Orban, jak i szef frakcji EPL w Parlamencie Europejskim Manfred Weber zapowiadali, że dopiero po wyborach do PE zapadnie decyzja co do przyszłego członkostwa ugrupowania w tej grupie.

Włoskie media zaznaczają, że szef węgierskiego rządu nie jest w ogóle zainteresowany ideą Salviniego i woli dążyć do pozostania w EPL.

Źródła w Lidze Salviniego cytowane przez Ansę oświadczyły zaś, że "udział Le Pen i Orbana w poniedziałkowej inicjatywie w Mediolanie nie był przewidywany".

Apel do Europy

Według zapowiedzi podczas spotkania przedstawicieli partii z różnych krajów UE, będących sojusznikami Ligi jej lider Matteo Salvini wystosuje apel do wszystkich, którzy chcą zmienić Europę. Jak twierdzi "La Stampa", w przygotowanym "manifeście suwerenistów" podkreślone zostaną wspólne korzenie chrześcijańskie, potrzeba obrony tożsamości narodowej, wyższości konstytucji kraju nad prawami i dyrektywami UE, walka z imigracją oraz sprzeciw wobec dystrybucji migrantów w krajach unijnych, a także wobec dominacji Francji i Niemiec.

Wicepremier Di Maio zaniepokojony

Wicepremier Luigi Di Maio z Ruchu Pięciu Gwiazd wyraził w piątek zaniepokojenie tym, że jego koalicjant - Liga - zawiera sojusz z siłami skrajnej prawicy w Europie.

- Martwi mnie ten skrajnie prawicowy zwrot na poziomie europejskim z udziałem sił politycznych, które wejdą w skład grupy sojuszników Ligi. W niektórych przypadkach wręcz negują one Holokaust - oświadczył Luigi Di Maio.

- Mówimy o grupach parlamentarnych, które wyszły z parlamentu, kiedy upamiętniano masakry Holokaustu i to, co stało się w obozach koncentracyjnych - dodał. - Kiedy to widzę, jestem zaniepokojony - powiedział.

Stwierdził: - Moim obowiązkiem jako lidera politycznego Ruchu Pięciu Gwiazd jest to, by powiedzieć, że to jest mi obce. - My stworzymy wspólną i niezależną grupę w Parlamencie Europejskim z innymi ruchami obywatelskimi, takimi, jak nasz i nie będziemy razem z tą skrajną prawicą - zapewnił Di Maio.

Ruch Pięciu Gwiazd wszedł przed eurowyborami w skład koalicji w której jest międzyinnymi ruch Kukiz'15.

Autor: momo//rzw / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: