Są zarzuty w sprawie zabójstwa Politkowskiej

 
Politkowska była niewygodna dla KremlaTVN24

Rosyjska prokuratura postawiła dziewięciu osobom zarzuty w związku z ich domniemanym udziałem w zabójstwie Anny Politkowskiej. Jest wśród nich oficer rosyjskich służb bezpieczeństwa.

48-letnia Politkowska - wybitna rosyjska dziennikarka, obrończyni praw człowieka i autorka książek o współczesnej Rosji, w tym o wojnie w Czeczenii i autorytarnej polityce prezydenta Władimira Putina - została zastrzelona w październiku 2006 roku na klatce schodowej swojego moskiewskiego domu, gdy czekała na windę.

Według agencji Interfax, przedstawiciel Prokuratury Generalnej Rosji Wiaczesław Smirnow powiedział moskiewskiemu sądowi, że "w tej sprawie kryminalnej postawiono zarzuty dziewięciu osobom".

Wcześniej rosyjskie agencje informowały, powołując się na źródło zbliżone do śledztwa, że podpułkownikowi Pawłowi Riaguzowowi z Federalnej Służby Bezpieczeństwa postawiono zarzut nadużycia stanowiska. Riaguzow miał przekazać adres dziennikarki innemu podejrzanemu, który z kolei dostarczył go zabójcy - piszą rosyjskie agencje, cytując funkcjonariuszy prowadzących śledztwo.

Prokurator generalny Rosji Jurij Czajka poinformował w sierpniu o aresztowaniu w związku z zabójstwem Politkowskiej 10 osób - członków zorganizowanej grupy przestępczej. Czajka powiedział, że są to bezpośredni organizatorzy, pomocnicy i wykonawcy zabójstwa. Zleceniodawcy - według niego - ukrywają się za granicą.

Wśród zatrzymanych jest kilku mieszkańców Czeczenii, w tym szef władz regionalnych w Aczchoj-Martan, kandydat w wyborach prezydenta tej republiki w 2003 roku Szamil Burajew.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24