Są jednym z głównych problemów Syrii. Iran sprawi, że znikną?


Przybywający z całego świata bojownicy są jednym z najpoważniejszych problemów Syrii. Trudni do kontrolowania i powodowani ekstremistycznymi poglądami nakręcają wojnę domową. Irański minister spraw zagranicznych stwierdził, iż dzięki swoim wpływom Iran może "zachęcić" walczących w Syrii cudzoziemców, by wycofali się z tego kraju.

- Iran jest gotów wezwać do wycofania wszystkich zagranicznych sił z Syrii. Jesteśmy gotowi wywrzeć wpływ na każdego, by uzyskać wycofanie wszystkich osób niebędących Syryjczykami z syryjskiego terytorium - powiedział telewizji France 24 szef irańskiej dyplomacji Mohammad Dżawad Zarif. Była to jego odpowiedź na pytanie, czy Iran jest gotów użyć swych wpływów na szyickie ugrupowanie Hezbollah, którego członkowie walczą w Syrii po stronie reżimu prezydenta Baszara el-Asada. Hezbollah jest działającym w Libanie politycznym klientem władz w Teheranie, otrzymując od nich znaczną pomoc w pieniądzach i broni. Reżim w Damaszku pozostaje w ścisłym sojuszu z Iranem i przez to z libańską bojówką. Jak twierdzą zachodni dyplomaci, w prowadzonej od marca 2011 roku walce z rebeliantami syryjski reżim korzysta z opiewającego na miliardy dolarów materialnego wsparcia Iranu, jak też z wysyłanych przez władze w Teheranie doradców wojskowych. Strona irańska zaprzecza jednak, by skierowała do Syrii swe regularne formacje zbrojne.

[object Object]
Wielu Syryjczyków wymaga pilnej pomocy humanitarnejReuters
wideo 2/22

Autor: mk/tr / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: