Rozkaz z Tokio: Zestrzelić rakietę Kima


Wydałem rozkaz zestrzelenia północnokoreańskiej rakiety, jeśli naruszy japońską przestrzeń powietrzną - oświadczył japoński minister obrony Naoki Tanaka. Według najnowszych zdjęć satelitarnych, na wyrzutni w Korei Północnej trwają prace przygotowawcze przed odpaleniem rakiety Taepodong-2. Według Phenianu jej start ma wyłącznie charakter naukowy. USA, Japonia i Korea Południowa twierdzą, że to zakamuflowany test rakiety balistycznej zdolnej przenosić broń atomową.

Odpalenie rakiety nazwanej przez Phenian Unha-3 zostało zapowiedziane na okres pomiędzy 12 a 16 kwietnia. Jej ładunkiem ma być satelita badawczy Kwangmyongsong-3. Lot rakiety i dostarczenie urządzenia na orbitę ma być hołdem złożonym w rocznicę urodzin założyciela Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, Kim Ir Sena.

28 marca cywilny satelita zwiadowczy wykonał zdjęcie północnokoreańskiego kompleksu wyrzutni w Tongchang-ri. Według analityków z School of Advanced International Studies (SAIS), w porównaniu z poprzednimi zdjęciami widać wyraźnie prowadzone przygotowania do odpalenia rakiety.

Pokój czy wojna?

Plany Phenianu wywołują duże zaniepokojenie państw regionu i USA. Po podobnym teście w 2009 roku, kiedy rakieta Taepodong-2 zawiodła (według USA), lub dostarczyła na orbitę satelitę grającą marsze patriotyczne (według Korei Północnej), ONZ zakazały Phenianowi podobnych działań.

Korea Południowa, Japonia i USA są przekonane, że starty nie mają charakteru naukowego, ale wojskowy. Taepodong-2 jest największą rakietą Phenianu, która teoretycznie mogłaby dostarczyć głowicę jądrową nawet na teren USA. Podczas ostatniego testu, pocisk przeleciał nad terytorium Japonii, wywołując wielkie poruszenie w Tokio.

 
Niszczyciel Myoko, jeden z czterech typu Kongo 

Podczas najnowszego testu, Taepodong-2 ma lecieć po zmienionej trajektorii. Zamiast na wschód, nad Japonią w kierunku USA, ma zostać wystrzelona na południe, przelecieć koło zachodnich krańców Japonii i nad Filipinami. Prezydent tego kraju wezwał Phenian do rezygnacji ze startu z obawy na "zbombardowanie" jego kraju fragmentami rakiety.

Przerwany lot

Zdecydowanie ostrzej wypowiadają się przedstawiciele Seulu i Tokio. Ministerstwo Obrony Korei Południowej już zapowiedziało, że zestrzeli rakietę, jeśli ta naruszy krajową przestrzeń powietrzną. Japonia oświadczyła, że stawia w stan gotowości swoje systemy antyrakietowe.

Teraz minister obrony wprost oświadczył, że padł rozkaz ewentualnego zestrzelenia pocisku z Korei Północnej, jeśli ten znajdzie się nad Japonią. Tokio posiada cztery niszczyciele wyposażone w amerykański system AEGIS, zmodyfikowany do niszczenia rakiet balistycznych za pomocą antyrakiet SM-3. Tylko one mogą próbować zestrzelić wznoszącą się rakietę Phenianu.

Źródło: BBC News