Asad chciał od Putina gwarancji bezpieczeństwa? "Szczegóły są niedostępne"


Odpowiadając w środę na pytania dziennikarzy o wizytę prezydenta Syrii Baszara al-Asada w Moskwie, rzecznik Kremla nie powiedział, czy w rozmowie z prezydentem Rosji omawiano gwarancje bezpieczeństwa po ustąpieniu Asada. Media sugerują, że tak było. Tymczasem Departament Stanu USA ocenił, że wizyta al-Asada w Moskwie nie była dla nich zaskoczeniem.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że mówienie o politycznym uregulowaniu w Syrii w warunkach zagrożenia terrorystycznego jest niemożliwe, gdyż najpierw trzeba się rozprawić z tym zagrożeniem.

Gwarancje dla Asada?

Pieskow, zapytany, czy na spotkaniu Asada z prezydentem Rosji Władimirem Putinem omawiano ustąpienie prezydenta Syrii i polityczne gwarancje dla niego, oświadczył, że "takie szczegóły są niedostępne".

Niemniej rosyjskie media powołując się na politologów piszą, że na spotkaniu w Moskwie, gdzie - jak powiedział Pieskow - prezydenci rozmawiali niemal trzy godziny, mógł zostać poruszony taki temat.

- Na spotkaniu mogło dojść do otwartej wymiany poglądów, choć pozostanie to nieujawnione, na temat możliwych gwarancji stabilności nie tylko dla Asada i członków jego rodziny, lecz i dla elity, która może w następstwie jakiegoś procesu politycznego się zmieniać - powiedział dyrektor Instytutu Orientalistyki Rosyjskiej Akademii Nauk Witalij Naumkin.

Wg naukowca podczas rozmów w Moskwie mogła być też omawiana kwestia rosyjskiej pomocy gospodarczej w odbudowie Syrii.

"Nie jest niczym zaskakującym"

Tymczasem Departament Stanu USA ocenił, że wtorkowa podróż prezydenta Syrii Baszara el-Asada do Moskwy nie jest zaskoczeniem.

- Podróż Baszara el-Asada do Moskwy nie jest niczym zaskakującym, biorąc pod uwagę relacje rosyjsko-syryjskie oraz ostatnie rosyjskie operacje wojskowe w Syrii będące wsparciem dla Asada - powiedział podczas briefingu prasowego rzecznik Departamentu Stanu John Kirby.

Rosja wchodzi do gry

Wojna domowa w Syrii zaczęła się w marcu 2011 roku od brutalnych represji, jakimi reżim Asada odpowiedział na falę antyrządowych protestów, które przerodziły się w zbrojną rebelię.

Rosja wspiera Asada w jego walce z rebeliantami; USA, Turcja i Arabia Saudyjska uważają, że rozwiązanie syryjskiego konfliktu jest niemożliwe bez ustąpienia prezydenta Syrii.

Rosja włączyła się do konfliktu syryjskiego 30 września. Deklaruje, że jej lotnictwo zwalcza m.in. Państwo islamskie (IS), ale - jak podają źródła zachodnie - dokonuje nalotów także na pozycje wspieranych przez USA rebeliantów walczących z reżimem Asada.

[object Object]
Wielu Syryjczyków wymaga pilnej pomocy humanitarnejReuters
wideo 2/22

Autor: fil//gak / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: