Mińsk ucina rozmowę o rosyjskiej bazie. "Nie ma o czym dyskutować"

Su-27 z Kaliningradu przechwytuje Portugalczyków
Su-27 z Kaliningradu przechwytuje Portugalczyków
Portuguese Air Force
Rosjanie chcieliby umieścić na Białorusi swoje Su-27Portuguese Air Force

Białoruskie władze wyraźnie dają do zrozumienia, że nie interesuje ich umieszczenie na swoim terytorium rosyjskiej bazy lotniczej. Zabiegał o to Władimir Putin, aby symbolicznie odpowiedzieć na „ekspansję NATO”. - Naszym zdaniem nie ma potrzeby dalszej dyskusji nad umieszczeniem bazy na Białorusi - stwierdził szef białoruskiego MSZ Władimir Makiej, wzmacniając wcześniejsze sygnały z Mińska.

Dyplomata odwiedził we wtorek Moskwę, ale najwyraźniej gospodarzom nie udało się go przekonać w kwestii bazy. Makiej podtrzymał wcześniejsze stanowisko wyrażone przez między innymi prezydenta Aleksandra Łukaszenkę.

- Umieszczenie bazy lotniczej nie zmniejszy napięć politycznych i wojskowych w regionie. Wręcz przeciwnie. Zwiększyłoby irytację działaniami tak Mińska jak i Moskwy - stwierdził szef białoruskiego MSZ w wywiadzie dla gazety „Kommiersant”. - Naszym zdaniem nie ma potrzeby dalszej dyskusji nad umieszczeniem bazy na Białorusi - dodał.

Rosyjskie plany i białoruska ostrożność

W minionym tygodniu podobnie wyraził się minister obrony Andrej Raukou. - Jaki sens ma rozmieszczanie bazy lotniczej na terytorium Białorusi? Na razie to nie ma sensu - stwierdził w rozmowie z dziennikarzami i dodał, że Białoruś wolałaby dostać jakąś broń dalekiego zasięgu, zdolną w razie potrzeby atakować bazy NATO rozmieszczane w pobliżu jej granic. Minister powiedział też, że konsultacje w sprawie warunków rozmieszczenia rosyjskiej bazy lotniczej zostały zakończone, ale ostatecznej decyzji prezydent jeszcze nie podjął. Sam Łukaszenka powiedział na początku października, że Białorusi są potrzebne samoloty, a nie bazy. - Mamy znakomitych lotników, dobrą szkołę pilotów wojskowych i cywilnych. Po co miałbym tworzyć bazę? Po co mam tu sprowadzać samoloty i lotników obcych państw? A nasi co będą robić? - mówił. Dodał jednak, że nie rozumie oburzenia wokół tego tematu i jego zdaniem takiej bazy nie należy się bać, choćby nawet była na Białorusi. Dyskusja rozpoczęła się 19 września, gdy prezydent Rosji Władimir Putin polecił ministerstwom obrony i spraw zagranicznych wynegocjowanie, a następnie podpisanie porozumienia z Białorusią o utworzeniu na jej terytorium rosyjskiej bazy lotniczej. W październiku 2014 roku dowódca Sił Powietrznych FR generał Wiktor Bondariew ogłosił, że zostanie ona usytuowana w Bobrujsku, w obwodzie mohylewskim na południowym wschodzie Białorusi, i że będą w niej stacjonować myśliwce Su-27.

Autor: mk//gak / Źródło: reuters, pap

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 3.0) | Alex Beltyukov - RuSpotters Team