Rosyjscy opozycjoniści idą do sądu

 
Michaił Kasjanow jest jednym z założycieli opozycyjnej Partii Wolności NarodowejTVN24

Rosyjska opozycyjna Partia Wolności Narodowej (Parnas) zdecydowała, że nie będzie ponownie ubiegać się w Ministerstwie Sprawiedliwości o rejestrację. Jednocześnie postanowiła, że zaskarży do sądu decyzję o odmowie wpisania jej do rejestru partii politycznych.

Ustalenia te zapadły na nadzwyczajnym kongresie Parnasu, który w sobotę obradował w Moskwie. Część uczestników nawoływała do bojkotu zbliżających się wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Ich zdaniem, nie należy brać udziału w farsie.

Wybory bez opozycyjnej partii?

22 czerwca rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości odmówiło wpisania Partii Wolności Narodowej do rejestru partii politycznych. Oznacza to, że nie będzie ona mogła wystawić swoich kandydatów w wyborach parlamentarnych w grudniu tego roku i prezydenckich w marcu 2012 roku.

Uzasadniając odmowę rejestracji, resort sprawiedliwości oświadczył, że jej statut zawiera zapisy sprzeczne z ustawą o partiach politycznych i innymi federalnymi aktami prawnymi. Jako przykład ministerstwo podało, że statut rzekomo nie przewiduje "rotacji przywódców w kolegialnym, stałym organie kierowniczym".

Urzędnicy resortu orzekli też, że przedstawione przez Parnas dokumenty zawierają dane 13 osób zmarłych przed jej zjazdem założycielskim 13 grudnia 2010 roku, czterech niepełnoletnich i 40 niezameldowanych pod wskazanymi adresami.

Parnas: spełniliśmy wymagania

Partia Wolności Narodowej oświadczyła, że spełniła wszystkie wymagania niezbędne do uzyskania rejestracji: jej oddziały funkcjonują w 53 regionach Rosji, a liczba członków przekracza 46 tys. (przy wymaganych 45 tys.).

Przypomniała również, że partii politycznej można odmówić rejestracji tylko w trzech przypadkach: jeśli nawołuje do przemocy, ucieka się do metod siłowych w swojej działalności lub zagraża integralności terytorialnej państwa.

Partia czterech

Partię Wolności Narodowej utworzyli w zeszłym roku czterej liderzy opozycji demokratycznej: Michaił Kasjanow, Władimir Miłow, Borys Niemcow i Władimir Ryżkow. Chcieli oni, aby nowa formacja wzięła udział w najbliższych wyborach do Dumy Państwowej i wystawiła wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich w 2012 roku.

Kasjanow to były premier, stojący obecnie na czele partii Rosyjski Sojusz Ludowo-Demokratyczny (RNDS). Z kolei Miłow to były wiceminister energetyki, a teraz przywódca partii Demokratyczny Wybór. Niemcow, były wicepremier, jest liderem ruchu Solidarność. Natomiast Ryżkow, były wiceprzewodniczący Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, przewodził zdelegalizowanej Republikańskiej Partii Rosji (RPR).

Czterej politycy ocenili decyzję ministerstwa jako politycznie umotywowaną. Niemcow zauważył ponadto, że statut Parnasu został skopiowany ze statutu partii Jedna Rosja, na której czele stoi premier Władimir Putin.

Prezydent Dmitrij Miedwiediew oświadczył 23 czerwca, że Partia Wolności Narodowej może zostać zarejestrowana, jeśli z list swoich członków usunie "martwe dusze". Decyzję rosyjskiego ministerstwa skrytykowały Stany Zjednoczone i Unia Europejska.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24