Rosjanie uwzględnili 20-25 polskich uwag

Aktualizacja:
Morozow: uwagi nie mają charaketru technicznego
Morozow: uwagi nie mają charaketru technicznego
TVN24/fotorzepa
Morozow: uwagi nie mają charaketru technicznegoTVN24/fotorzepa

Międzynarodowy Komitet Lotniczy (MAK) uwzględnił ok. 20-25 polskich uwag do projektu raportu nt. katastrofy smoleńskiej, były to uwagi techniczne - poinformował szef komisji technicznej MAK Aleksiej Morozow na konferencji poświęconej ostatecznej wersji tego dokumentu. Zaznaczył, że polskie uwagi w większości dotyczyły kwestii winy i odpowiedzialności za katastrofę, a tym nie zajmuje się komisja techniczna MAK. Komitet nie przewiduje też możliwości przeredagowania raportu.

Aleksiej Morozow, szef technicznej komisji MAK, powiedział, że komisja rozpatrzyła uwagi Polski, ale w dużej mierze nie dotyczą one kwestii technicznych, lecz winy i odpowiedzialności, a tym nie zajmuje się komisja techniczna.

- Komisja techniczna zajmuje się ustaleniem okoliczności i przyczyn i stworzeniem rekomendacji na przyszłość. To jest prowadzone oddzielnie od śledztwa prokuratorskiego, którego zadaniem jest ustalenie winy i odpowiedzialności – mówił Morozow.

"Uwagi były po polsku, a nie rosyjsku"

"Uwzględniliśmy uwagi strony polskiej"
"Uwzględniliśmy uwagi strony polskiej"

- Poza tym żądaliśmy uwag w języku rosyjskim lub angielskim, które są oficjalnymi językami przewidzianymi przez konwencję chicagowską, tymczasem uwagi zostały dołączone w języku polskim z dołączonym tłumaczeniem rosyjskim - zastrzegł Morozow (powinno być odwrotnie - oryginalne uwagi powinny być w języku rosyjskim z tłumaczeniem na język polski). - Zapisane jest, że oryginalne uwagi są zapisane w języku polskim, a w razie nieporozumienia dotyczącego wersji rosyjskiej lub polskiej, decydująca jest treść wersji polskiej - dodał szef komisji technicznej MAK.

Dodał, że nie było żadnych uwag od akredytowanego przy MAK przedstawiciela Polski Edmunda Klicha.

Uwagi włączone do raportu

Szef komisji technicznej MAK powiedział też, że uwagi strony polskiej zostały włączone do raportu MAK. Nie podał jednak, które dokładnie komentarze zostały wzięte pod uwagę.

Morozow oświadczył też, że zgodnie z zapisami konwencji chicagowskiej, Rosjanie nie przewidują żadnej formy wspólnego polsko-rosyjskiego raportu. - Raport jest końcowy i jest publikowany przez stronę rosyjską bez jakichkolwiek komentarzy - powiedział szef komisji technicznej.

Jak dodała szefowa MAK, Tatiana Anodina, MAK "nie podda się jakiejkolwiek próbie nacisku na zmianę faktów". Komitet nie przewiduje też żadnej formy przeredagowania raportu, w przypadku kiedy strona polska zgłosi uwagi do końcowej wersji raportu.

Raport przekazany stronie polskiej

Dodał, że MAK wzięła pod uwagę także wnioski strony amerykańskiej dotyczące systemu TAWS.

- Wyniki naszego śledztwa zostały zatwierdzone. Wyniki ekspertyz i wspólna ocena okoliczności zdarzenia oraz rekomendacje zostaną opublikowane. Dzisiaj przekazane zostały stronie polskiej – powiedział Morozow. Do przekazanego Klichowi dokumentu dołączono też uwagi strony polskiej.

Zobacz całe wystąpienie Aleksieja Morozowa (TVN24)
Zobacz całe wystąpienie Aleksieja Morozowa (TVN24)

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fotorzepa