Miał zeznawać przed nowojorskim sądem, wypadł z okna pod Moskwą. "Wiele pytań"

Siergiej Magnitski zmarł w 2009 roku
Siergiej Magnitski zmarł w 2009 roku
Reuters Archive
Nikołaj Gorochow na zdjęciu z matką zmarłego w 2009 roku Siergieja MagnitskiegoReuters Archive

Prawnik rodziny Magnitskich Nikołaj Gorochow miał poważny wypadek i trafił do szpitala. Stan mężczyzny jest krytyczny – poinformowała opozycyjna "Nowaja Gazieta". Gorochow reprezentuje interesy matki zmarłego w rosyjskim więzieniu prawnika Siergieja Magnitskiego, a także poszukiwanego przez rosyjskie władze założyciela funduszu Hermitage Capital Williama Browdera.

"Nowaja Gazieta", powołując się na przedstawicieli Hermitage Capital, podała, że Nikołaj Gorochow został poważnie ranny w wypadku, do którego doszło we wtorek po południu w Troickim (obwód moskiewski).

Prawnik, wraz z dwoma robotnikami, próbował wciągnąć wannę z hydromasażem na mansardę czteropiętrowego budynku, w którym mieszkał. Wanna była ciągnięta na linie. W pewnym momencie lina się urwała. "Nowaja Gazieta" podaje, że Gorochow był na górze i wypadł z okna. Jego rodzina nie widziała jednak chwili upadku. Robotnicy nie odnieśli żadnych obrażeń.

Wiele pytań

- Oczywiście wszystko może się zdarzyć. W tym także nieszczęśliwy wypadek. Mamy jednak wiele pytań, na które nie możemy dostać odpowiedzi. Wyciągarka była obliczona na podnoszenie kilkutonowych ciężarów, znacznie większych niż wanna. Dlaczego się zepsuła? Nie jest jasne. W jaki sposób spadł Nikołaj? To także jest pytanie – mówił rozmówca "Nowoj Gaziety" z funduszu Hermitage Capital.

Agencja Interfax zacytowała źródło w organach ochrony prawa, którego zdaniem nic nie świadczy o tym, by wypadek Gorochowa miał "tło przestępcze".

"Nowaja Gazeta" napisała, że Gorochow reprezentował między innymi interesy Natalii Magnitskiej, matki prawnika Siergieja Magnitskiego. Magnitski był audytorem firmy Hermitage Capital. Zmarł 16 listopada 2009 roku w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych.

Prawnik został aresztowany po tym, jak podczas przesłuchania w sprawie domniemanych oszustw podatkowych wymienił funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek i oskarżył ich zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

Nowe dokumenty

W środę Gorochow miał brać udział w rozpatrzeniu przez sąd w Moskwie apelacji złożonej w związku z nowymi dokumentami w sprawie Magnitskiego. Zdaniem rodziny Magnitskiego, dokumenty te potwierdzają, że śmierć prawnika w moskiewskim więzieniu i wcześniejsze ujawnienie przez niego nadużyć finansowych w rosyjskich organach ścigania były ukrywane w sposób zorganizowany, przez będących w zmowie przestępców i śledczych z Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej.

Sąd pierwszej instancji odmówił rozpatrzenia tych materiałów, a rodzina Magnitskiego odwołała się od tej decyzji.

Również w środę sąd w Moskwie miał rozpatrzeć wniosek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji o powtórny zaoczny nakaz aresztowania założyciela funduszu Hermitage Capital Williama Browdera, poszukiwanego przez rosyjskie władze. Już wcześniej zapadały zaoczne decyzje sądowe o jego aresztowaniu, jednak rosyjskie wnioski w tej sprawie zostały odrzucone przez Interpol.

W 2013 roku sąd w Moskwie skazał Browdera zaocznie, uznając go za winnego niepłacenia podatków.

Ponadto Gorochow miał być głównym świadkiem na procesie w Nowym Jorku, dotyczącym firmy Prevezon, której właścicielem jest Denis Kacyw. Amerykańscy prokuratorzy podejrzewają, że firmy należące do Kacywa brały udział w legalizacji dochodów uzyskanych z olbrzymich defraudacji, które odkrył Magnitski.

W 2012 roku Kongres USA przyjął tak zwaną ustawę Magnitskiego, na której mocy USA nałożyły sankcje na przedstawicieli Rosji, których uznają za winnych korupcji i łamania praw człowieka. Wykaz osób objętych sankcjami - tak zwana lista Magnitskiego - liczy obecnie około 40 nazwisk.

Autor: tas\mtom/jb / Źródło: novayagazeta.ru, PAP