Rosja "nie może kusić nikogo swoją słabością"

 
Broń atomowa to podstawa, pisze Putinmil.ru

"Rosja nie może polegać tylko na dyplomatycznych i ekonomicznych metodach usuwania sprzeczności i rozwiązywania konfliktów", pisze Władimir Putin w poświęconym obronności Rosji artykule opublikowanym w rządowej "Rosijskiej Gaziecie".

"Dziś widzimy, jak nowe regionalne i lokalne wojny wybuchają jedna po drugiej. Widzimy strefy niestabilności oraz sztucznie podtrzymywany i kierowany powstający chaos. Co więcej, widzimy, jak niektórzy celowo prowokują takie konflikty w bezpośredniej bliskości granic Rosji i granic naszych sojuszników. Widzimy fundamentalne zasady prawa międzynarodowego dewaluowane i niszczejące, szczególnie w kwestii międzynarodowego bezpieczeństwa", napisał na początku artykułu Putin.

Dalej kandydat na prezydenta Rosji wywodzi w związku z tym, że "Rosja nie może polegać tylko na dyplomatycznych i ekonomicznych metodach usuwania sprzeczności i rozwiązywania konfliktów". Dlatego też Rosja, jej siły zbrojne, służby specjalne i "inne agencje bezpieczeństwa" powinny być przygotowane na "danie szybkich i efektywnych odpowiedzi na nowe wyzwania". Putin dodał jednocześnie, że "Rosja musi czuć się bezpiecznie", a "partnerzy słuchać uważnie, co nasz kraj ma do powiedzenia w wielu międzynarodowych strukturach".

Dalej obecny premier zapewnia też o konieczności wzmocnienia możliwości Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.

Dziś widzimy, jak nowe regionalne i lokalne wojny wybuchają jedna po drugiej. Widzimy strefy niestabilności oraz sztucznie podtrzymywany i kierowany powstający chaos. Co więcej, widzimy, jak niektórzy celowo prowokują takie konflikty w bezpośredniej bliskości granic Rosji i granic naszych sojuszników. Widzimy fundamentalne zasady prawa międzynarodowego dewaluowane i niszczejące, szczególnie w kwestii międzynarodowego bezpieczeństwa Władimir Putin

W długim artykule Putin podaje również sposoby, w jaki chce wzmocnić rosyjską obronność. Premier wyłuszcza więc plany Kremla w tym zakresie. Jak pisze, w tej dekadzie Rosja ma wystawić ponad "400 zaawansowanych bazujących na lądzie i morzu międzykontynentalnych pocisków balistycznych, osiem atomowych okrętów podwodnych, 20 nieatomowych okrętów podwodnych, ponad 50 okrętów wojennych, ok. 100 satelitów wojskowych, ponad 600 zaawansowanych samolotów w tym myśliwców piątej generacji, ponad tysiąc śmigłowców, 28 pułków zestawów systemów przeciwlotniczych S-400, 38 dywizjonów zestawów przeciwlotniczych Witaź, 10 zestawów rakiet balistycznych Iskander-M, ponad 2,3 tys. nowoczesnych czołgów, ok. 2 tys. sztuk samobieżnej artylerii i ponad 17 tys. innych maszyn wojskowych".

Według planu Putina do 2020 roku udział nowoczesnego uzbrojenia w rosyjskich siłach zbrojnych powinien być "nie mniejszy niż 70 procent".

Potencjał nuklearny

Dużą rolę w strategii Putina odgrywają siły nuklearne. Rosja bowiem, jak pisze, "nie może kusić nikogo swoją słabością", więc "pod żadnym warunkiem nie może zrzec się swoich strategicznych możliwości odstraszania".

"Wręcz przeciwnie, zwiększymy je" - informuje Putin, dodając, że to właśnie siły atomowe pozwoliły Rosji "zachować suwerenność podczas ekstremalnie trudnego okresu lat 90., kiedy, bądźmy szczerzy, nie mieliśmy żadnych innych ważnych materialnych argumentów". Dlatego też Putin, choć pisze, że prawdopodobieństwo wojny atomowej "nie jest wysokie", uznaje, że "nikt nie ośmieli się przeprowadzić agresji na dużą skalę przeciw nam", tak długo jak Moskwa zachowa siły atomowe, "stworzone ciężką pracą naszych ojców i dziadów".

Wojskowo-techniczna odpowiedź Rosji na globalną tarczę antyrakietową USA i jej segment w Europie będzie efektywna i asymetryczna. Będzie też w pełni odpowiadać krokom USA w sferze obrony przeciwrakietowej Władimir Putin

Premier również zagroził Stanom Zjednoczonym "efektywną" i "asymetryczną" odpowiedzią na budowę ich tarczy antyrakietowej. - Przed naruszeniem globalnej równowagi sił w świecie Rosja może się bronić własnym - kosztowym i nieefektywnym na współczesnym etapie - systemem obrony przeciwrakietowej, jednak skuteczniej zagrożeniu można sprostać przy użyciu strategicznych sił jądrowych oraz struktur obrony przeciwlotniczej i kosmicznej - zauważył.

- Wojskowo-techniczna odpowiedź Rosji na globalną tarczę antyrakietową USA i jej segment w Europie będzie efektywna i asymetryczna. Będzie też w pełni odpowiadać krokom USA w sferze obrony przeciwrakietowej - dodał Putin.

Poborowi, Kozacy i kapelani

Premier, a wszystko wskazuje na to, że i przyszły prezydent, ma też plany co do ludzkiego wymiaru wojska. Jak pisze, do 2017 roku 700 tys. żołnierzy z milionowej armii powinno być zawodowcami, a do 2020 roku liczba poborowych powinna spaść do 145 tys. W swoim manifeście Putin poświęca uwagę również detalom.

I tak Putin proponuje m.in. powrót do "każdego wojskowego oddziału" instytucji kapelana. W jego wizji znalazło się także miejsce dla Kozaków, tradycyjnej podstawy carskiej armii, którzy, jak pisze Putin, przetrwali brutalne represje bolszewików i teraz państwo musi im pomóc poprzez m.in. wcielanie do służby wojskowej oraz aktywizację młodych, w tym patriotyczne wychowanie i wstępny trening wojskowy.

To wszystko, rozwój sił zbrojnych i modernizacja przemysłu obronnego, ma kosztować w nadchodzącej dekadzie, pisze Putin, ok. 23 bilionów rubli (ok. 770 miliardów dolarów).

Wzmocnienie armii nie jest celem samym w sobie, przekonuje Putin. Jak bowiem pisze na początku artykułu, "to oczywiste, że nie będziemy mogli wzmocnić naszej pozycji międzynarodowej, rozwinąć naszej ekonomii i instytucji demokratycznych, zanim nie będziemy mogli obronić Rosji".

Premier walczy

To już szósty taki artykuł programowy premiera. Poprzednie ukazały się w "Izwiestiach", "Niezawisimej Gaziecie", "Wiedomostiach", "Kommiersancie" i "Komsomolskiej Prawdzie". Kandydat na prezydenta pisał w nich o wyzwaniach stojących przed Rosją, o polityce narodowościowej, problemach gospodarczych, reformie systemu politycznego i polityce społecznej.

Wybory prezydenckie w Rosji są wyznaczone na 4 marca.

Źródło: rt.com, PAP

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru