W ciągu ostatniej doby w Rosji potwierdzono 20 182 zakażenia koronawirusem. To najwyższy dobowy bilans od stycznia. Siergiej Sobianin, mer Moskwy, która przoduje pod względem liczby zakażeń, przyznał, że wprowadzenie dalszych restrykcji jest niezbędne.
W Moskwie w ciągu minionych 24 godzin wykryto ponad 8,5 tysięcy nowych infekcji, w Petersburgu - ponad 2,3 tysiące. W obu miastach odnotowano najwyższy dobowy wzrost liczby zgonów z powodu COVID-19. W Petersburgu zmarło 99 pacjentów, w Moskwie - 92 osoby.
Jak poinformował sztab rządowy, w ciągu zeszłej doby zmarło w Rosji 568 zakażonych, co jest najwyższą liczbą od stycznia. Liczba przypadków śmiertelnych od początku epidemii wzrosła do 131 463. Liczba potwierdzonych przypadków infekcji sięgnęła 5 388 695.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin powiedział, że zdecydowana większość mieszkańców miasta zakaziła się mutacją Delta. Stwierdził, że w obecnej sytuacji wprowadzenie dalszych restrykcji jest niezbędne. W stolicy zarządzono obowiązkowe szczepienia wśród niektórych grup zawodowych. Służby sanitarne chcą zaszczepić co najmniej 60 procent pracowników branży handlowej, gastronomii, transportu i usług, a także kurierów. Powinni otrzymać drugą dawkę szczepionki do połowy sierpnia. W ślad za Moskwą poszły dalsze regiony Federacji Rosyjskiej.
23 czerwca wicepremier Rosji Tatiana Golikowa przyznała, że zachorowań przybywa we wszystkich regionach kraju. Poinformowała, że dotąd 16,7 mln obywateli zaszczepiło się dwiema dawkami szczepionki. Odporność zbiorowa może się pojawić, gdy zaszczepionych będzie co najmniej 69 mln osób.
Źródło: PAP, Echo Moskwy, Interfax