"Codzienne trudności to drobiazgi w porównaniu z wojskiem". Kobieca załoga wypłynęła na Morze Czarne

Źródło:
Reuters, 1tv.ru, Rossijskaja Gazieta
Kobieca załoga kutra patrolowego wypłynęła na Morze Czarne
Kobieca załoga kutra patrolowego wypłynęła na Morze Czarne Reuters
wideo 2/8
Kobieca załoga kutra patrolowego wypłynęła na Morze Czarne Reuters

Kuter patrolowy P-834 w składzie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej jest obsługiwany przez załogę składającą się wyłącznie z kobiet. Po kilkumiesięcznym szkoleniu w Petersburgu załoga wypłynęła na Morze Czarne - podała Agencja Reutera.

- Przygotowaliśmy kuter patrolowy do obrony przed atakiem sabotażowym. Prowadzona przeze mnie załoga i ja ćwiczyłyśmy również rzuty granatem RGD-5 - opowiadała o wykonywanych zadaniach na morzu kapral Anna Brikez, cytowana przez Agencję Reutera.

Oglądaj TVN24 w internecie na TVN24 GO>>>

Dowódczyni załogi mówiła również o ćwiczeniach dotyczących ewakuacji z płonącego i tonącego statku. - Uratowałyśmy załogę i trochę sprzętu. Podsumowując, uważam, że wszystkie świetnie się spisałyśmy - nie kryła zadowolenia. - Kiedy moja rodzina dowiedziała się, że będę służyła w marynarce wojennej i poprowadzę pierwszą żeńską załogę Floty Czarnomorskiej, mama powiedziała: Zuch dziewczyna! Mąż i syn również mnie we wszystkim wspierali - dodała Anna Brikez, opowiadając też o sobie.

"Do siódmych potów"

Zanim pierwsza w rosyjskiej Flocie Czarnomorskiej żeńska załoga kutra wypłynęła na morze, odbyła trzymiesięczne szkolenie i ćwiczenia praktyczne w bazie Wspólnego Centrum Szkolenia Marynarki w Petersburgu. Jak relacjonował w piątek rosyjski Pierwyj Kanał, kobiety uczyły się manewrowania na symulatorach i do "siódmych potów", w maskach gazowych, walczyły o przetrwanie statku.

"Gasiły płomienie w przedziałach i łatały dziury (w kadłubie - red.). Mówią, że wszystkie codzienne trudności w cywilu, w porównaniu z wojskiem, to drobiazgi" - relacjonowała stacja.

Trzyosobową załogę tworzą kapral Anna Brikez, sternik Julia Kuroczkina i mechanik Olga Czułkowa.

Rządowa "Rossijskaja Gazieta" przypomniała, że w czasie II wojny światowej w rosyjskiej flocie służyło około 10 tysięcy kobiet. Ponad pięć tysięcy pełniło służbę w jednostkach obrony wybrzeża, blisko trzy tysiące - w lotnictwie. 

Autorka/Autor:tas/kab

Źródło: Reuters, 1tv.ru, Rossijskaja Gazieta