Były gubernator Teksasu rezygnuje z walki o Biały Dom. Nie ma pieniędzy

 
Rick Perry już drugi raz miał starać się o prezydenturę USAWikipedia-Gage-Skidmore-CC-BY-SA

Były gubernator Teksasu Rick Perry ogłosił w piątek, że wycofuje się z wyścigu prezydenckiego. Powodem rezygnacji jest brak środków na prowadzenie kampanii. Tym samym o nominację Republikanów w wyborach prezydenckich w 2016 roku ubiega się obecnie 16 kandydatów.

- Mamy tak wspaniałych kandydatów, najlepszych od pokolenia, że ustępuję wiedząc, iż partia pozostaje w dobrych rękach - oświadczył Perry w St. Louis.

O tym, że Perry praktycznie przestał prowadzić kampanię, media donosiły już od dłuższego czasu. Powodem był brak funduszy. Perry'emu nie udało się znaleźć hojnych sponsorów. Środków zabrakło mu nawet na opłacenie pensji pracowników sztabu. Część odeszła już do pracy dla innych kandydatów.

O swojej rezygnacji Perry pisał też na Twitterze. "To był przywilej i zaszczyt podróżować po kraju i widzieć obecny wśród Amerykanów duch optymizmu" - czytamy w jednym z wpisów.

"It’s been a privilege & honor to travel the country & see a sense of optimism prevalent in Americans." - @GovernorPerry at #EagleCouncil44— Rick Perry (@GovernorPerry) September 11, 2015

Druga próba

Perry stanął do wyścigu prezydenckiego już po raz drugi.

Cztery lata temu prowadził nawet przez pewien czas w sondażach. Ale jego notowanie radykalnie spadły, gdy skompromitował się podczas debaty telewizyjnej. Nie był w stanie wymienić ministerstw, które - jak zapowiadał - zlikwiduje w ramach odchudzania rządu, gdy tylko zostanie prezydentem USA.

Przygotowując się do obecnego wyścigu miał zainwestować czas w zdobycie wiedzy z polityki zagranicznej oraz poprawił kondycji fizycznej. Zaczął też nosić okulary, by - jak ironizowały media - wyglądać poważniej. Ale nie udało mi się przekonać wyborców. W ostatnich sondażach wyborczych zbierał około 1 proc. poparcia.

Na pięć miesięcy przez rozpoczęciem prawyborów, faworytem po stronie Republikanów pozostaje miliarder i polityczny outsider Donald Trump, na którego - według opublikowanego w czwartek sondażu CNN/ORC - chce głosować 32 proc. wyborców Partii Republikańskiej.

Autor: ts//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia-Gage-Skidmore-CC-BY-SA

Tagi:
Raporty: