Putin zapewnia, że nie miałby nic przeciwko zbliżeniu Ukrainy z UE. Po fakcie

Rosyjski prezydent może być zadowolony z decyzji Ukrainykremlin.ru

Władimir Putin zapewnił, że nie ma nic przeciwko zbliżeniu Ukrainy z UE. Zrobił to jednak dopiero po tym jak Kijów sam zawiesił swój prozachodni kurs. Jednocześnie prezydent Rosji przestrzegł jednak Ukrainę przed skutkami gospodarczymi odwrócenia się od Moskwy.

- Nie jesteśmy przeciwko suwerennemu wyborowi Ukrainy, jakikolwiek by był - powiedział Putin w czwartek, niedługo po tym jak Kijów już oficjalnie zawiesił swoje dążenia do stowarzyszenia z UE, co jest zgodne z interesami Rosji.

Prezydent zaznaczył, że Kreml sprzeciwiłby się wyborom Ukrainy dopiero wtedy, kiedy kraj ten wstąpiłby do NATO. Według prezydenta Rosja nie będzie tolerować ewentualnego zbliżenia Kijowa z Sojuszem, bo to byłoby "pewnym zagrożeniem".

Zawoalowane groźby

Jednocześnie Putin nadal przestrzega Ukrainę przed skutkami obrania prozachodniego kursu. Prezydent stwierdził, że jeśli Ukraina "otworzy drzwi" do UE, to strona rosyjska nie pozostanie przy obecnych warunkach dotyczących taryf w handlu z Ukrainą. Trudno uznać tego rodzaju wypowiedź za coś innego niż pogrożenie wzrostem cen, między innymi gazu.

Już pod koniec października prezydent Rosji mówił, że zbliżenie Ukrainy ze Wspólnotą zakończy bliższą współpracę gospodarczą z Unią Celną, do której należy Rosja, Białoruś i Kazachstan. Oznaczałoby to poważny cios dla ukraińskiej gospodarki, która jest silnie powiązana z rynkami tych państw. Komentując zapowiedź władz Ukrainy, iż chcą one rozpocząć trójstronne rozmowy na linii Europa-Ukraina-Rosja, Putin odparł, że jest zadowolony. - Jesteśmy za tym, ale jedynie do momentu podjęcia decyzji o stowarzyszeniu Ukrainy z UE - dodał, po raz kolejny przypominając swoje zawoalowane ostrzeżenia.

Odpowiedni zwrot dla Kremla

Parlament Ukrainy nie przegłosował w czwartek żadnego z sześciu projektów ustaw w sprawie wypuszczenia z więzienia b. premier Julii Tymoszenko. Na wypuszczenie Tymoszenko nalegała Unia Europejska, stawiając to jako warunek podpisania z Ukrainą umowy stowarzyszeniowej. Kilka godzin po nieosiągnięciu porozumienia w parlamencie, rząd Ukrainy oficjalnie zadeklarował, że zawiesza przygotowania do podpisania porozumienia z UE. Prezydent Wiktor Janukowycz zapewnia jednak, że Kijów nadal chce integracji ze Wspólnotą.

Decyzje Ukraińców niechybnie stanowią źródło zadowolenia dla Kremla. Kijów zrezygnował na nieokreślony czas z kursu na zachód i zapewnia, że chce "odbudowywać" więzi gospodarcze z Rosją.

Autor: mk / Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru

Tagi:
Raporty: